"Kwaśniewski byłby gotów wystąpić w Radiu Maryja"
Nie jest tak, że Kwaśniewski za wszelką cenę by chciał wystąpić w Radiu Maryja. Z całą pewnością byłby do tego gotów i z całą pewnością by w takiej rozmowie znakomicie wypadł. Czy z babciami, czy z młodzieżą naprawdę Aleksander Kwaśniewski bardzo dobrze umie słucha - powiedział Waldemar Dubaniowski, gość "Salonu Politycznego Trójki".
09.10.2007 | aktual.: 09.10.2007 16:33
"Salon Polityczny Trójki": Donald Tusk chce wystąpić w Radiu Maryja. Czy Aleksander Kwaśniewski też by chciał?
Waldemar Dubaniowski: - Aleksander Kwaśniewski jest na tyle odważnym, zdecydowanym i wytrawnym politykiem, że nie miałby cienia skrupułów, żeby zmierzyć się nawet w jaskini lwa. Spodziewam się, że raczej gospodarz tej anteny z Torunia jakoś niespecjalnie by się palił z zaproszeniem.
To jest sprawa wtórna. Tusk też nie pytał, czy jest tam mile widziany, po prostu wprasza się. Czy Aleksander Kwaśniewski też by chciał porozmawiać z 'babciami w moherach'?
- Aleksander Kwaśniewski to zawsze jest i było jego credo - nigdy nie unikał rozmowy.
Ale w Radiu Maryja też?
- Myślę, że z każdym. Korekta tylko jednego słowa. Nie jest tak, że on za wszelką cenę by chciał. Z całą pewnością byłby do tego gotów i z całą pewnością by w takiej rozmowie znakomicie wypadł. Czy z babciami, czy z młodzieżą naprawdę Aleksander Kwaśniewski bardzo dobrze umie słuchać. A słuchanie to jest dziś fantastyczna umiejętność niestety - nad czym ubolewam - troszeczkę w zaniku, bo dziś wiele jest pokrzykiwań, wiele krzyków, tylko z jednej strony monologu, a coraz mniej jest dialogu. Natomiast Aleksander Kwaśniewski przez lata całe pokazywał, że jest jednak człowiekiem dialogu. I to mu pozostało. To jest jego immanentna cecha.
Jeśli przyszłoby zaproszenie z Radia Maryja, czy zgoda, to by Aleksander Kwaśniewski pojechał do Torunia?
- To by przynajmniej to poważnie rozważył - byłby gotów do rozmowy. Czy by jechał do Torunia, czy spotkałby się z babciami wielce szanowanymi w innej scenerii, to jest sprawa drugorzędna. Z całą pewnością nie unikałby rozmowy również z trudnymi przeciwnikami, bo tego nigdy nie robił.