Kwaśniewska: Polacy, myjcie włosy!

– Absolutnie nie, ale to bardzo potrzebna książka, bo niewiele jest publikacji na ten temat. Tymczasem coraz częściej na różnych zaproszeniach znajdujemy informacje o oczekiwaniach gospodarzy, dotyczących choćby ubioru, na przykład black tie, smart casual. Dla wielu osób te formułki są kompletnie niezrozumiałe.

– Dziesiątki porad. Na przykład dotyczące zawartości męskiej szafy. Każdy Polak powinien mieć w niej dwa dobre garnitury: ciemny granat i szary. Do tego pięć białych oraz pięć jasno- i ciemnoniebieskich koszul, parę podkoszulek, kilka krawatów. Musi też być ciemny płaszcz, dwie pary najlepiej czarnych butów, a do tego odpowiednie dodatki: szaliki i rękawiczki. Jeśli mężczyzna ma jeszcze dżinsy, sztruksy i parę pulowerów, to w zasadzie powinien z tak zaopatrzoną szafą umieć zrobić kombinowany strój. To już wystarczy, by być dobrze ubranym Polakiem.

– W książce opisuję, jak powinien się ubierać mężczyzna, który chce dobrze wyglądać, a jednocześnie normalnie funkcjonować – chodzić do pracy, spotykać się z przyjaciółmi, wychodzić ze swoją partnerką czy żoną na spotkania. Pokazuję, jak tworzyć różne kombinacje na przykładzie jednego garnituru, mając niezbyt zasobny portfel. I zapewniam, że można wyglądać dobrze.

– Młoda generacja jest bardzo modna, podąża za najnowszymi trendami. Ale generalnie, patrząc na mężczyzn na ulicach, nie wyglądają doskonale. To, co najbardziej razi kobiety, to brudne buty u mężczyzn. Buty muszą być porządnie wyczyszczone! Nie mówię już o tym, by ubranie były czyste, bo to podstawa. Do tego trzeba mieć odpowiednio zawiązany krawat – powinien trochę przykrywać klamrę paska. A u Polaków krawat bardzo często zaledwie lekko przykrywa „mięsień piwny”. Wadą w ubiorze naszych mężczyzn jest także to, że nie wiedzą jak dużo rękawa koszuli powinno wychodzić spod mankietu marynarki. Przeważnie mężczyzna kupuje koszule do obwodu szyi, na resztę już uwagi nie zwraca. A jeśli rękaw jest za długi, to po prostu trzeba go skrócić, bo wygląda mało elegancko. Powinien wychodzić około 1,5-2 cm spod mankietu. Rękaw marynarki powinien zakrywać kostkę przedramienia, a rękaw koszuli dochodzić do podstawy kciuka.

– Brudne, nieprzystrzyżone włosy. I brudne paznokcie.

– Dziwi mnie, kiedy osoby młodsze jako pierwsze podają rękę. Ale to jest absolutny błąd. Zapominamy o tym, że istnieje sztywna zasada: wiek przed płcią. Czyli jeśli ja spotykam starszego mężczyznę, to on powinien pierwszy do mnie wyciągnąć rękę, mimo że jestem kobietą. Takie codzienne, małe sprawy dotyczące dobrego wychowania są ważne. Obowiązuje szereg różnych zasad, a o szczegółach przeczytają Państwo w moich książkach „Lekcji Stylu” numer jeden i dwa.

– Coraz więcej mówi się o parytecie. Ale kobiety na pewno chcą, by mężczyźni nosili im siatki z zakupami po schodach, odsuwali krzesło, przepuszczali przodem. Szarmancja na co dzień to podstawa.

– Mam taką zasadę: albo o kimś mówię dobrze, albo w ogóle nie mówię. Jest też taka sentencja: pracuj jak najwięcej nad sobą, abyś nie miał czasu na krytykę innych. I mam wrażenie, że to piękne motto dla polityków.

– Daj Boże. Może kiedyś... Zasady dobrego zachowania istnieją całe wieki i jeszcze nikt, kto się do nich stosował, nie stracił.

NA TO MUSZĄ UWAŻAĆ MĘŻCZYŹNI:

– mieć czyste włosy. Nic tak nie drażni kobiet, jak przetłuszczone włosy i łupież sypiący się na klapy marynarki

– mieć czyste buty. Choćby mężczyzna założył najlepszy garnitur, przez brudne buty będzie wyglądał niechlujnie

– mieć czyste paznokcie. Wizyta u manikiurzystki, dla każdego eleganckiego mężczyzny powinna być normą

– zwracać uwagę na to, by krawat dochodził do klamry paska. Nie ma nic gorszego, jak krawat, który odsłania „mięsień piwny” czyli wystający brzuch

– posiadać co najmniej pięć jasnych koszul. Jasna koszula wygląda elegancko tylko wtedy, gdy jest świeża. Po każdym użyciu powinna trafić do prania

Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Zrobili mu pomnik, czy kawał?