Kuszenie Zyty Gilowskiej
Zyta Gilowska, była wiceprzewodnicząca
Platformy Obywatelskiej, zapewne wróci do polityki. Jak
dowiedziało się "Życie Warszawy" do startu do Senatu namawia ją
partia Centrum Janusza Steinhoffa.
04.08.2005 | aktual.: 04.08.2005 07:04
Wokół tego ugrupowania ma powstać szeroki front centro-prawicy w wyborach do Senatu. Miałoby to być coś na wzór bloku Senat 2001, który podczas poprzednich wyborów parlamentarnych skupił na wspólnej liście większość kandydatów tej strony sceny politycznej.
W tych wyborach szerokie porozumienie jest niemożliwe, swoje oddzielne listy stworzyły bowiem PO i PiS, przypomina "Życie Warszawy". Partia Centrum chce jednak skupić wokół siebie wszystkich, którzy nie znaleźli się wśród kandydatów PO-PiS-u.
Gilowska jest na urlopie i decyzję podejmie niebawem. Niewykluczone, że wybierze pracę w rządzie i to z namaszczenia PO. - Nie prowadzimy rozmów z Zytą Gilowską, mówi Grzegorz Schetyna z PO, ale możliwości porozumienia z byłą wiceprzewodniczącą nie wyklucza Hanna Gronkiewicz-Waltz, szefowa warszawskiej PO. - Widzę ją jako jednego z ministrów w resortach gospodarczych, oświadczyła.
Zyta Gilowska, przygotowywana m.in. na lokomotywę warszawskiej listy PO w wyborach do Sejmu, pożegnała się z partią w maju. Odeszła urażona oskarżeniami o nepotyzm, jakie zaczęło pod jej adresem wysuwać kierownictwo PO, przypomina "Życie Warszawy". (PAP)