Kurzętnik. 13‑latce z domu dziecka nie udzielono pomocy? Trwają przesłuchania
Tragedia w Kurzętniku. Po śmierci 13-latki z domu dziecka w Pacółtwie ruszyły pierwsze przesłuchania. Sąd bada sprawę pod kątem nieudzielenia pomocy nastolatce. W opinii biegłych dziewczyna zmarła z powodu wychłodzenia.
31.01.2021 09:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kurzętnik wciąż nie otrząsnął się po śmierci 13-letniej wychowanki domu dziecka w Pacółtowie. Trwa śledztwo oraz postępowanie sądowe.
Kurzętnik. Śmierć 13-latki z domu dziecka. Nie udzielono jej pomocy?
Sąd rejonowy w Nowym Mieście Lubawskim (woj. warmińsko-mazurskie) bada sprawę pod kątem nieudzielania pomocy nastolatce. W tej sprawie przesłuchano już chłopców w wieku 13 i 16 lat.
Wstępnie zdecydowano o ich tymczasowym umieszczeniu w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych. Będą tam przebywać do czasu ukończenia śledztwa ws. tragedii z Kurzętnik.
Na przesłuchanie czeka jeszcze jeden nastolatek. 15-latek stawi się przed sądem na początku lutego. Na ten moment rzecznik sądu nie informuje o zachowaniu chłopców w dniu śmierci 13-latki z domu dziecka w Pacółtowie. Wiadomo, że pochodzą oni z Nowego Miasta Lubawskiego i Kurzętnika.
Jak poinformowano, postępowania z udziałem nieletnich odbywają się z wyłączeniem jawności.
Kurzętnik. Ciało 13-latki z domu dziecka w strumyku
Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, do tragedii w Kurzętniku doszło 8 stycznia. Tego dnia znaleziono ciało 13-latki z pobliskim strumyku. Dziewczyna dzień wcześniej uciekła z domu dziecka. Po jej zaginięciu ruszyły poszukiwania.
13-latka, w opinii biegłych, zmarła z powodu wychodzenia. Mimo że ciało nastolatki znaleziono w strumyku, wykluczono utonięcie, jako przyczynę śmierci. W trakcje sekcji zwłok wykluczono też udział osób trzecich, które mogłyby się przyczynić do śmierci dziewczynki.
Jak informowały służby, w pobliżu miejsca, gdzie znaleziono ciało 13-latki, znajduje się pustostan, w którym często spotykała się lokalna młodzież.
Źródło: PAP