"Kurski zachował się nieetycznie"

Wiceprezes PiS Ludwik Dorn uważa, że Jacek Kurski zachował się skrajnie nieetycznie. Kurski, były już członek sztabu Lecha Kaczyńskiego, pomówił przodków Donalda Tuska. Zasugerował, że dziadek kandydata PO na prezydenta na ochotnika służył w Wehrmachcie.

13 października 2005, 08:40

Zachowanie Kurskiego ma ocenić sąd partyjny PiS-u. Dorn oświadczył w radiowej Trójce, że Kurski powinien zostać ukarany adekwatnie do swej wypowiedzi. Polityk PiS nie chciał wyjawić, jakiej decyzji sądu koleżeńskiego oczekuje. Kurski może nawet zostać wykluczony z PiS. Zdaniem Dorna, Kurski nie tylko pomówił rodzinę Tuska, ale tym samym zaszkodził Lechowi Kaczyńskiemu, jego konkurentowi.

Gość Trójki zapewnił, że nie będzie prosił Andrzeja Leppera o poparcie kandydatury Kaczyńskiego. Dodał jednak, że liczy na to, iż co najmniej część zwolenników Samoobrony opowie się za Kaczyńskim.