Kurski traci wpływy w PiS?
Gdańskie struktury Prawa i Sprawiedliwości przestały istnieć. Jak twierdzą lokalni działacze partii chodzi o to, by usunąć ludzi Jacka Kurskiego - pisze "Rzeczpospolita".
Rozwiązanie okręgowych władz PiS oznacza usunięcie polityków związanych z europosłami: Jackiem Kurskim i Tadeuszem Cymańskim. - Mieli w zarządzie większość - wyjaśnia partyjny przeciwnik Kurskiego.
Działacze PiS z Pomorza komentują, że władze gdańskiego okręgu zostały rozwiązane właśnie po to, by rozprawić się z ludźmi Kurskiego. - Kurski ma pozytywny wpływ na sprawy krajowe, ale na Pomorzu partię trzeba intelektualnie odświeżyć - tłumaczą.
– Rozwiązano zarząd okręgowy i zarządy terenowe, ale dotychczasowi członkowie PiS nadal pozostają członkami partii – zapewnia Krzysztof Sobolewski, sekretarz Rady Politycznej PiS.
Nowy zarząd okręgu zostanie powołany prawdopodobnie dopiero po wyborach samorządowych. Do tego czasu gdańskim PiS, będzie kierować samodzielnie Hanna Foltyn-Kubicka, pełnomocniczka powołana po rozwiązaniu władz. Dotąd pełniła obowiązki prezesa okręgu. Jak pisze "Rz" współpraca Foltyn-Kubickiej z Kurskim nie układała się dobrze.