Kuroń: przyszłość świata w rękach alterglobalistów
W waszych rękach jest przyszłość świata -
napisał Jacek Kuroń w liście otwartym "Do przyjaciół
alterglobalistów". Zachęca ich do
tworzenia nowych koncepcji współpracy społecznej i znoszenia
przeszkód w dostępie każdego mieszkańca globu do kultury.
W dniach 28-30 kwietnia odbędzie się w Warszawie Europejski Szczyt Gospodarczy. W tym samym czasie odbędzie się tzw. antyszczyt, organizowany przez alterglobalistów z całego świata.
Zdaniem Kuronia, starzy i młodzi mieszkańcy globu nie potrafią żyć w nowej rzeczywistości. Na pewno - jak zaznacza - nie umieją pełnić w niej swojej roli "elity władzy, pieniądza, mediów", które zamiast organizować współpracę społeczną, by rozwiązać globalne problemy, często działają na niekorzyść społeczeństw, którym przewodzą.
Do światowych problemów Kuroń zalicza przede wszystkim nędzę, głód, brak dostępu do kultury.
"Za naszego życia na świecie dokonał się największy w jego dziejach przewrót technologiczny. Odeszła epoka maszynowa, a nastała informatyczna" - pisze autor listu. Postępująca informatyzacja świata powoduje, zdaniem Kuronia, że przestają istnieć jakiekolwiek granice państw i następuje gospodarcza globalizacja.
"Przewrót technologiczny jest zarazem zasadniczym przewrotem kulturowym. Upadła kultura wypracowanych w granicach państw narodowych kompromisów społecznych. Kapitalizm wyrwał się z form w nich wytworzonych i zdziczał" - pisze Kuroń. Powoduje to, jego zdaniem, "równanie w dół, do głodu, nędzy, prawa silniejszego".
Szybko, jak podkreśla, maleje również grupa ludzi o pełnym dostępie do kultury, a wzrasta olbrzymia większość pozbawionych jej całkowicie.
"W zglobalizowanej gospodarce niezbędna jest harmonijna współpraca przynajmniej najwyżej uprzemysłowionych krajów świata, a tej nam dziś brakuje" - pisze Kuroń. Dlatego postuluje on, by to właśnie alterglobaliści dokonali tego, "czego nie są w stanie zrobić dzisiejsze elity: tworzyć nowe koncepcje współpracy społecznej, urzeczywistniać ideały wolności, równości i sprawiedliwości społecznej".
"Przed wami wyzwanie rewolucji edukacyjnej - zniesienia wszelkich przeszkód w dostępie każdego mieszkańca globu do kultury - pisze do alterglobalistów Jacek Kuroń. - Musicie taką rolę spełnić, bo jeśli nie wy, to kto?" - pyta retorycznie.