Kupując soki, dżemy i mrożonki przygotuj się na szok

Maliny, wiśnie, agrest są w tym sezonie o 100% droższe niż w poprzednim roku, w podobnym stopniu zdrożała porzeczka kolorowa. Jabłka przemysłowe skupuje się do przetwórstwa płacąc za nie około trzykrotnie drożej jak w minionym roku - wylicza przykładowo Tadeusz Gurgul, doradca sadownictwa z Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego i sadownik w jednej osobie, w którego ocenie tegoroczne plony miękkich owoców będą w granicach 60-70% średniej z poprzednich lat.

Ceny czarnej porzeczki są rekordowo wysokie, dochodzące obecnie w skupie do 3,5 zł za kilogram, podczas gdy w tamtym roku plantatorom oferowano zaledwie 50-80 groszy. Za taką cenę często nie opłacało się zrywać porzeczek z krzaków.

Koszt pozyskania surowca jest w tym sezonie zdecydowanie wyższy. Na przykład w ubiegłym roku za kilogram czarnej porzeczki płaciliśmy plantatorom średnio ok. 80 groszy, teraz kilkakrotnie więcej - informuje Dorota Liszka, rzeczniczka Grupy Maspex z Wadowic, największego w kraju producenta soków.

Jej zdaniem, wzrost cen detalicznych soków, napojów i nektarów wydaje się nieunikniony, ale o ile i co konkretnie zdrożeje, będzie można bliżej powiedzieć dopiero po zakończeniu skupu. Nie rozpoczęliśmy jeszcze skupu innych surowców, np. wiśni czy jabłek - dodaje Dorota Liszka, która nie jest w stanie określić, od kiedy konsumenci zaczną płacić drożej. Zależeć to będzie również od wielu czynników np. stanu posiadanych zapasów - wyjaśnia.

Ceny na pewno nie wzrosną o 100%, ale podwyżek rzędu 30-40% należy się zapewne spodziewać - Tadeusz Gurgul prognozuje jesienne ceny soków, dżemów czy mrożonek. Również w ocenie dyrektora Krzysztofa Gądka z Zakładu Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego Expol w Nowym Sączu ceny przetworzonych owoców pójdą w górę nie mniej niż o 30%. Inna sprawa, że tak wysokie obecnie ceny owoców wynikają nie tylko z niższych zbiorów. Wzmożony popyt nakręcają bowiem także sami przetwórcy. Zakłady chcą kupić jak najwięcej surowca i jak najszybciej - zauważa Tadeusz Gurgul.

Przy 3,30-3,50 zł za kilogram czarnych porzeczek litrowy karton soku powinien kosztować około 7 zł. Nie sądzę, że jest to cena na każdą kieszeń. W tej sytuacji przetwórcy zapewne będą częściej sięgać przy produkcji nektarów i napojów np. po banany czy inne owoce egzotyczne - przewiduje dyrektor Gądek.

Na urlop po runo

Jeśli ktoś upiera się jednak przy krajowych owocach, a jednocześnie nie chce nadszarpnąć domowego budżetu, powinien z kopyta ruszyć na zbiór darmowych póki co malin czy jagód (lub jak kto woli - borówek) w państwowych lasach. Jeżyny (czernice) w górach co prawda jeszcze dojrzewają, choć trzeba uważać by i z nimi nie przespać sprawy.