Kupowali olej opałowy, sprzedawali jako napędowy
Celnicy i policjanci zlikwidowali w Katowicach punkt nielegalnej sprzedaży paliwa. Przestępcy kupowali obłożony pięciokrotnie niższą akcyzą olej opałowy i sprzedawali go jako napędowy. Ich działanie spowodowało wielotysięczne straty Skarbu Państwa.
28.06.2006 | aktual.: 28.06.2006 11:31
Policja i celnicy wkroczyli do akcji w momencie, kiedy kierowcy tankowali nielegalne paliwo. Sprzedaż odbywała się w prymitywnych warunkach, bezpośrednio z plastikowych beczek, bez zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa - powiedziała rzeczniczka katowickiej Izby Celnej, Elżbieta Gowin.
Garaże w Katowicach-Załężu, gdzie miało mieścić się biuro opałowe, już od jakieś czasu były pod obserwacją. Policjanci i celnicy zbierali dowody przestępczej działalności firmy. Mechanizm przestępstwa był prosty: organizatorzy procederu kupowali olej opałowy, płacąc 232 zł akcyzy za tysiąc litrów, i sprzedawali go jako paliwo do samochodów, obłożone akcyzą w wysokości 1180 zł. Zysk trafiał do ich kieszeni.
Gdy funkcjonariusze wkroczyli na teren firmy, cztery z pięciu znajdujących się tam tysiąclitrowych zbiorników były już prawie puste, piąty był pełny. Jego zwartość przewieziono do magazynów celnych. Z wyliczeń celników wynika, że tylko na nielegalnej sprzedaży oleju z pięciu zbiorników Skarb Państwa stracił osiem tys. zł. Policja ustala, ile paliwa oszuści mogli sprzedać dziennie i jak długo trwał ten proceder.
Przestępcy odpowiedzą teraz za naruszenie przepisów ustawy akcyzowej i narażenie Skarbu Państwa na duże straty, a także za stworzenie zagrożenia na skutek niezgodnego z przepisami obchodzenia się z paliwami.
Śląscy celnicy mają spory udział w wykrywaniu nielegalnych wytwórni i rozlewni paliw. Uczestniczyli w rozbiciu paliwowej "ośmiornicy", wykryli kilkanaście nielegalnych stacji paliw i mieszalni oleju opałowego, skonfiskowali setki tysięcy litrów tego oleju, a także gazu przeznaczonego do celów grzewczych, a wprowadzanego do obrotu jako paliwo do samochodów.
W toku prowadzonych na Śląsku postępowań celnicy i policjanci przejęli również wiele tomów fikcyjnej dokumentacji księgowej, prowadzonej jedynie na potrzeby ewentualnych kontroli. Proceder był prowadzony na szeroką skalę.
Z danych policji wynika, że we wszystkich aferach paliwowych na Śląsku zatrzymano dotąd ponad 200 osób, z których kilkadziesiąt aresztowano. W swej działalności przestępcy wykorzystali blisko tysiąc firm, wprowadzając na rynek prawie 100 mln litrów nielegalnego paliwa. Łączne straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconych podatków to blisko 150 mln zł.