Kupić zapałki, nie traktor
Senator Teresa Liszcz (Blok Senat 2000)
chce, by praca w handlu w niedzielę była dopuszczalna tylko w
placówkach, których działalność jest rzeczywiście potrzebna do
zaspokojenia potrzeb ludności: żeby można było kupić "zapałki,
mleko, chleb, a nie na przykład traktor".
05.11.2003 | aktual.: 05.11.2003 11:19
Jej zdaniem, bzdurą jest opowiadanie, że - jak twierdzą pracodawcy - spowoduje to zwiększenie bezrobocia. "W Polsce nie jest problemem czas na dokonanie zakupów, tylko pieniądze na nie"- uważa Liszcz. Senator zwróciła też uwagę na konstytucyjne prawo każdego pracownika do dni wolnych od pracy.
Na briefingu przed posiedzeniem Senatu Liszcz przypomniała, że praca w niedzielę dozwolona jest bez ograniczeń od 1996 roku. Zauważyła, że od tego czasu można kupić w niedzielę wszystko - "od zapałek po traktor".
Jak proponuje senator, w niedzielę mogłyby działać nieduże sklepy i zakłady usługowe, zatrudniające nie więcej niż 5 osób na jedną zmianę. "Jeśli ktoś ma w tych dniach na handlu zarabiać, to niech to będą nieduże, rodzinne sklepy" - uważa Liszcz. Rozporządzenie miałoby określić, które placówki mogłyby funkcjonować w niedzielę oprócz np. małych sklepów spożywczych, kwiaciarni, kiosków ruchu, kiermaszy przedświątecznych, restauracji.
Liszcz sceptycznie odniosła się do szans na przeforsowanie poprawki w Senacie, ale jest przekonana, że niezbędna jest dyskusja na ten temat. Za rządów poprzedniej koalicji podjęto próbę wprowadzenia takiego zapisu. Zakwestionował go wówczas prezydent.
Senatorowie uczestniczący w briefingu są przeciwni również propozycjom pracodawców dotyczącym umów na czas określony. Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych zwróciła się do senatorów o przywrócenie wynegocjowanego w Komisji Trójstronnej zapisu. Zgodnie z nim zasada, że trzecia umowa okresowa staje się automatycznie bezterminowa, nie dotyczy umów długoterminowych, co najmniej rocznych. Sejm postanowił, że trzecia umowa, po dwóch na czas określony, będzie automatycznie umową na czas nieokreślony.
Senatorowie nie zgadzają się także na postulat pracodawców, by pracownik nie otrzymywał wynagrodzenia za pierwszy dzień zwolnienia lekarskiego bez względu na to, ile ono trwa. Zgłosili ponadto wiele poprawek redakcyjnych i doprecyzowujących do noweli kodeksu pracy.
Dziś Senat zajmie się projektem nowelizacji kodeksu pracy, do którego senacka komisja proponuje wprowadzenie wielu poprawek. Jedna z nich dotyczy zakazu pracy w niedzielę w handlu i w zakładach świadczących usługi dla ludności.