Kulisy nocnej narady w PiS
Wrogowie Morawieckiego próbowali wpłynąć na Kaczyńskiego, by ten rozważył jego wymianę. Prezes PiS podczas nocnej narady dał jasny przekaz: wymiany premiera nie będzie.
19.11.2018 07:09
Po ujawnieniu afery KNF w PiS zawrzało. W piątek w siedzibie PiS odbyła się tajna narada. W spotkaniu brali udział m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki i związani z partią eksperci ds. gospodarczych.
Wiadomo, że tematem rozmów była m.in. właśnie afera KNF. Teraz pojawia się coraz więcej informacji o kulisach tego spotkania.
Według rozmów "Faktu", wielu w PiS uwierzyło, że jest to moment, w którym Morawiecki bardzo osłabł. Próbowano wpływać zatem na Kaczyńskiego, żeby ten poważnie zastanowił się nad jego wymianą. Ponoć prezes od razu dał do zrozumienia, że żadnej zmiany nie będzie.
Na piątkowej naradzie był także Joachim Brudziński. Według informatorów "Faktu" to on jest brany na następcę Morawieckiego. Lecz, jak wynika z nieoficjalnych informacji, to z pewnością nie nastąpi w najbliższym czasie.
- Nie ma co udawać, że nie ma problemu jeśli chodzi o aferę KNF. O tym też była dyskusja w piątek wieczorem, prezes był zdenerwowany, że następuje ostatnio kumulacja złych zdarzeń – mówi z kolei informator "Super Expressu".
Afera KNF wybuchła po upublicznieniu zapisu rozmowy Leszka Czarneckiego z byłym już szefem Komisji Nadzoru Finansowego Markiem Chrzanowskim. Wynikało z niej z nich, że w marcu 2018 r. przewodniczący KNF miał zaoferować biznesmenowi specjalną protekcję dla jego banku w zamian za 40 mln zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl