PolskaKulczyk kontra Giertych w częstochowskiej prokuraturze

Kulczyk kontra Giertych w częstochowskiej prokuraturze

Biznesmen Jan Kulczyk i wiceszef sejmowej
komisji śledczej ds. PKN Orlen Roman Giertych (LPR) stawili się w Prokuraturze Okręgowej w Częstochowie.

09.05.2005 | aktual.: 09.05.2005 12:54

Obraz

Rzecznik prokuratury Romuald Basiński potwierdził, że odbędzie się konfrontacja, bowiem są sprzeczności w złożonych wcześniej zeznaniach, dotyczących okoliczności spotkania Kluczyka z Giertychem we wrześniu ubiegłego roku na Jasnej Górze. Giertych, według Kulczyka, miał wówczas żądać od najbogatszego Polaka materiałów obciążających prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. I po to jest konfrontacja, żeby je wyjaśnić - dodał Basiński.

Kulczyk, wchodząc do budynku prokuratury, nie chciał się wypowiadać. Jego pełnomocnik mec. Jan Widacki oświadczył natomiast: Mój klient powtórzy to, co już zeznał, powie prawdę, a ocena będzie należała już do prokuratora. Proszę jego pytać po konfrontacji, a nie mnie przed. Prawda jest jedna i prawdę mówił mój klient i będzie ją powtarzał.

Giertych wyraził nadzieję, że "sprawa niedługo się zakończy, a ponieważ prawda jest jak oliwa i zawsze na wierzch wypływa, jestem bardzo spokojny".

Prawda jest taka, że zostałem pomówiony. Tak jak wobec innych członków komisji, podejmowano różne próby rozwalenia komisji. Np. poseł Jerzy Gruszka nie wytrzymał tych ataków, ja wytrzymałem i wytrzymam do końca i na pewno prawdę odsłonię - powiedział poseł. Prokuratura zapowiedziała, że po konfrontacji nie będzie się wypowiadać na temat szczegółów przesłuchania.

Konfrontacja jest związane z dwoma sprawami, jakie prowadzi częstochowska prokuratura. Pierwsza - z doniesienia Jana Kulczyka jakoby Giertych, podczas spotkania we wrześniu na Jasnej Górze, żądał dokumentów obciążających prezydenta Kwaśniewskiego. Druga - z doniesienia Ligi Polskich Rodzin o złożeniu przez Kulczyka fałszywego doniesienia, czyli wprowadzenia prokuratury w błąd.

W prokuraturze częstochowskiej Kulczyk zeznawał już dwa razy. Przesłuchiwany był również Giertych, a także, co wiadomo nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do prokuratury, o. Izydor Matuszewski - generał Zakonu Paulinów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)