ŚwiatKulczyk: gospodarcza przyszłość Polski zagrożona

Kulczyk: gospodarcza przyszłość Polski zagrożona

Brytyjski dziennik "Financial Times" opublikował rozmowę z Janem Kulczykiem, który ostrzegł, że ataki polityczne na przedsiębiorców zagrażają ekonomicznej przyszłości Polski.

09.11.2004 | aktual.: 09.11.2004 12:41

Kulczyk powiedział, że "populistyczni politycy swoimi atakami szkodzą klimatowi inwestycyjnemu". Według niego, ataki te przeraziły polskich przedsiębiorców i wystraszyły zagranicznych inwestorów, w tym wielonarodowe korporacje.

Jak się dowiedziała korespondentka Polskiej Agencji Prasowej od autora materiału Stafana Wagstyla, rozmowa odbyła się w poniedziałek rano w biurze "FT" w Londynie. Gazeta od dawna o nią zabiegała i w poniedziałek Kulczyk wyraził na nią zgodę. Na zakończenie spotkania biznesmen dał do zrozumienia swojemu rozmówcy, że udaje się do lekarza.

Przedsiębiorca powiedział "FT", iż wraca do Polski z poważnymi obawami o swoje bezpieczeństwo i bezpieczeństwo swojego majątku. Oskarżył "populistycznych polityków", iż podburzają przeciwko niemu opinię publiczną, między innymi oskarżając go o kradzież. Zaprzeczył też jakoby odniósł jakiekolwiek korzyści dzięki koneksjom politycznym, co często zarzucają mu jego krytycy. Jeśli ludzie atakują mnie, czołowego biznesmena, atakują również pozostałych przedsiębiorców. Jeśli ja nie czuję się w Polsce pewnie, to czy ktokolwiek może się tak czuć? - mówił, dodając, że ataki na niego są atakami na cały polski biznes.

Kulczyk powiedział, że około 50% jego inwestycji znajduje się już poza granicami Polski i ich liczba za granicą prawdopodobnie się zwiększy.

Potwierdził także, że w zeszłym tygodniu zmniejszył swoje udziały w Orlenie z 5% do 4,78%, sprowadzając ich poziom poniżej obowiązku ujawniania ich wartości. Jak mówił, sprzedaż akcji była wyrazem jego frustracji związanej z narastającym skandalem. Dodał, że teraz może przekreślić od dawna planowane rozmowy w sprawie fuzji Orlenu z koncernami paliwowymi z Węgier i Austrii. Z racjonalnego punktu widzenia nie powinniśmy tego robić (pozbywać się akcji). Ale jestem tak zmęczony tą inwestycją, że straciłem dla niej cały entuzjazm - stwierdził.

Kulczyk nie powiedział, czy sprzedałby więcej akcji Orlenu, ale przyznał, iż pomimo wszelkich obaw i słów o przeniesieniu inwestycji za granicę, sercem pozostaje wciąż w Polsce.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)