Kulczyk był w Poznaniu w połowie stycznia
Jan Kulczyk od 14 stycznia spędził
weekend w Poznaniu, uczestnicząc m.in. w premierze sztuki
"Namiętność" w Teatrze Nowym - poinformowała reprezentująca biznesmena agencja Profile.
22.01.2005 | aktual.: 22.01.2005 16:02
Agencja potwierdziła tym samym informacje podane w piątek przez "Fakt". Tymczasem pełnomocnik biznesmena Jan Widacki informował komisję śledczą ds. PKN Orlen, że jego klienta nie będzie w Polsce do końca lutego.
W związku z publikacją dziennika komisja śledcza ds. PKN Orlen zwróci się do prokuratury, żeby ta zbadała, czy Jan Kulczyk, który w piątek 21 stycznia nie stawił się przed komisją, rzeczywiście tydzień temu przebywał w Polsce. Na 21 stycznia komisja planowała konfrontację Kulczyka z byłym szefem Agencji Wywiadu Zbigniewem Siemiątkowskim i szefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Andrzejem Barcikowskim.
Jeśliby potwierdziłyby się informacje "Faktu" to oznaczałoby, że żyjemy w państwie, w którym ignorowanie prawa nie jest czymś nadzwyczajnym - powiedział jeden z członków komisji, Konstanty Miodowicz (PO). Zastanowimy się co dalej po sprawdzeniu informacji przez prokuraturę - dodał.
"Zgodnie z przekazanymi wcześniej informacjami Jan Kulczyk, ze względu na podjęte wcześniej zobowiązania, przebywa poza granicami kraju do końca lutego br." - pisze w oświadczeniu agencja.
Agencja informuje następnie, że z tego powodu biznesmen nie mógł stawić się na przesłuchaniu przed komisją śledczą 21 stycznia. Jan Kulczyk nie deklarował, że w tym okresie w ogóle nie pojawi się w Polsce - oświadcza dalej.
Kolejny termin przesłuchania Kulczyka został ustalony na 15 lutego. Jan Kulczyk podtrzymuje zamiar stawienia się przed Komisją w tym dniu - informuje agencja.