Kukiz zaprosił inne partie na spotkanie. Odpowiedziała tylko część
Paweł Kukiz zaprosił przedstawicieli innych sił parlamentarnych na spotkanie zespołu ds. zmian ordynacji wyborczej. Z opozycji pozytywnie odpowiedział na to PSL i Polska 2050. Inicjatywa powstanie na mocy umowy z klubem PiS i ma ruszyć jeszcze we wrześniu.
16.09.2021 08:51
Paweł Kukiz na początku września wysłał pisma do szefów klubów, kół oraz posłów niezależnych. Chodziło o powołanie parlamentarnego zespołu do spraw zmiany ordynacji wyborczej.
Zespół miałby - jak tłumaczył Kukiz - przedyskutować różne formuły zmiany prawa, aby "wypracować taką ustawę, która wyprowadzi państwo z ordynacji partyjnej, która nie obliguje obywatela do tworzenia jakiegoś stada, jeżeli ten chce wystartować do Sejmu".
Lider Kukiz'15-Demokracja Bezpośrednia dał czas na odpowiedź parlamentarzystom do 16 września.
Zobacz także: Ultimatum Kukiza. Jest komentarz z opozycji
Zmiana ordynacji. Spotkania z Kukizem
Na jego zaproszenie pozytywnie odpowiedziało PiS, które delegowało do zespołu Annę Milczanowską, Kazimierza Smolińskiego i Bartłomieja Wróblewskiego. - Będę też namawiał do udziału Kacpra Płażyńskiego, który jest zwolennikiem ordynacji mieszanej - powiedział Paweł Kukiz.
Chęć przystąpienia do rozmów zapowiedziała też część opozycji. Swój akces zgłosiły: koło Polska 2050, które wyznaczyło posła Michała Gramatykę, a także klub Koalicji Polskiej-PSL, który jako swojego przedstawiciela wskazał posła Krzysztofa Paszyka.
Z kolei Koalicja Obywatelska - jak poinformował Kukiz - przekazała, że nie będzie brała udziału w pracach zespołu, ale później pochyli się nad przygotowanymi przez niego propozycjami. - To jest absurdalne podejście, bo chodzi o to, żeby to cały zespół wypracował projekt ustawy, żeby on powstał na zasadzie pewnego kompromisu, konsensusu, a nie Kukiz ma ją pisać - stwierdził pomysłodawca inicjatywy.
Na pismo nie odpowiedziały Lewica, Porozumienie i Konfederacja. Prace parlamentarnego zespołu do spraw zmiany ordynacji wyborczej mają ruszyć jeszcze we wrześniu.
Zobacz także: Paweł Kukiz "sprawdza" PiS. Zaapelował też do Tuska