Kukiz: rozwiązać Trybunał Konstytucyjny i wybrać go od początku
• Paweł Kukiz wyparł się poparcia dla propozycji PiS ws. TK
• Według Kukiza pomysł premier Szydło jest kiepski i niczego nie zmienia
• "Problemem jest upartyjnienie" - stwierdził lider ugrupowania
• Propozycja Kukiza: rozwiązać Trybunał i wybrać go od początku, 2/3 głosów
22.01.2016 | aktual.: 22.01.2016 10:12
– A skąd! Ja tak nie powiedziałem! Nie, no w życiu. A skąd! - wykrzyknął Paweł Kukiz w Radiu ZET, kiedy Monika Olejnik przytoczyła informację, że poparł on propozycję PiS w sprawie Trybunału Konstytucyjnego.
Wedle relacji prasowych na spotkaniu premier z politykami opozycji Paweł Kukiz poparł pomysł nowelizacji konstytucji i podziału Trybunału Konstytucyjnego w proporcjach 8 sędziów dla opozycji i 7 dla obozu rządzącego.
– To kiepska propozycja. To by niczego nie zmieniło, bo jeżeli 13 sędziów może orzekać, a to jest pełny skład, to nawet gdyby opozycja dostała 12 sędziów, to wystarczy, że trzech nie przyjdzie i nie ma orzekania – komentował propozycję Jarosława Kaczyńskiego.
Dodał, że "problemem TK jest upartyjnienie". – Sędziowie Trybunału powinni orzekać w imieniu interesu obywatelskiego i nie ma idealnej reformy, bo każda partia będzie się biła o to, żeby sędziowie TK orzekali w imieniu ich partyjnego interesu. Czy to będzie PO, czy PiS, czy ktokolwiek. PiS chodzi albo o to, żeby Trybunał interpretował ich ustawy w zgodzie z interesem PiS, albo żeby ten Trybunał całkowicie zablokować – mówił Kukiz.
W audycji „Gość Radia ZET” lider trzeciej siły politycznej w Sejmie przedstawił swoją propozycję rozwiązania sporu o Trybunał Konstytucyjny. – Trzeba zrobić bieżączkę. Wyrzucić tych osiemnastu sędziów, a po 60 dniach rozwiązać Trybunał i wybrać go od początku, 2/3 głosów – mówił lider Kukiz ’15.
Dodał też, że wobec klinczu politycznego jego pomysłem jest referendum ws. Trybunału Konstytucyjnego.
Po spotkaniu z premier Beatą Szydło Kukiz mówił o tym, sugerując, że można też zastanowić, czy to obywatele w referendum nie powinni wypowiedzieć się na temat sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym. Jak dodał, pytanie mogłoby brzmieć np. "Czy jesteś za wyborem Trybunału od początku kwalifikowaną większością 2/3 głosów posłów?".
Premier: to spór polityczny
Premier Beata Szydło po spotkaniu z szefami powiedziała, że w ocenie jej rządu nie ma w tej chwili sporu i problemu prawnego, jeśli chodzi o TK. - Jest spór polityczny, który jest podgrzewany, podtrzymywany i niestety został przeniesiony na grunt europejski - dodała szefowa rządu.
Według niej potwierdziło to spotkanie z szefami klubów. - Stwierdzam to z przykrością, ale również na dzisiejszym spotkaniu potwierdzenie tego znaleźliśmy, dlatego że na propozycję kompromisu, który przedstawiłam, usłyszeliśmy ze strony klubów opozycyjnych: PO, PSL i Nowoczesnej, że nie ma zgody na taki kompromis i nie ma woli przystąpienia do wspólnej pracy nad szukaniem kompromisu politycznego w pluralizmie - powiedziała premier.
W czwartek premier Beata Szydło spotkała się z szefami klubów i przedstawiła im propozycję, by ośmiu na 15 sędziów TK wskazywała opozycja. Po spotkaniu szefowa rządu oświadczyła, że przedstawiciele klubów PO, PSL i Nowoczesna tę propozycję odrzucili.