PolskaKukiz: Kim jest Ewa Kopacz, by nawoływać do takich rzeczy?

Kukiz: Kim jest Ewa Kopacz, by nawoływać do takich rzeczy?

Paweł Kukiz podczas konferencji prasowej w Warszawie emocjonalnie odniósł się do słów Ewy Kopacz, by nie głosować na małe partie. - Co to jest nawoływanie na niegłosowanie na tych małych. Co to jest? A kim ty kobieto jesteś, żeby nawoływać do takich rzeczy - mówił.

Kukiz: Kim jest Ewa Kopacz, by nawoływać do takich rzeczy?
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz

W ocenie Kukiza nie wiadomo nadal, czy poniedziałkowa debata w TVP Kopacz-Szydło to debata, czy audycja publicystyczna, "bo TVP nie może się zdecydować". - To będzie spotkanie schizofreniczne, będą się licytować na niespełnialne obietnice. Jeżeli obywatele to łykną, to za chwilę godłem Polski może być nie orzeł, tylko pelikan, albo kura, która idzie i dziobie te obietnice wyborcze jedne po drugiej, aż wpadnie pod gilotynę, aż ją oskubią do gołej kości - ocenił.

- Żadna debata - kolejny szoł w ciągu tych 25 lat - dodał. Ironizował, że nie będzie to debata o Polsce, a o garsonce. Pytany jak będzie ona wyglądała odparł: "ładnie". - Na pewno będą ładne oświetlenia, będzie naprawdę gorąca atmosfera, będzie naprawdę tak fajnie, że prawie "M jak miłość" będzie (...) Polecam to program to będzie fajny szoł, prawie jak mecz hokejowy skrzyżowany z wrestlingiem - dodał.

Pytany o swój udział we wtorkowej wspólnej debacie w TVP komitetów wyborczych powiedział, że weźmie w niej udział i nie musi się do niej przygotowywać. - Ja jestem przygotowany od lat do tej debaty. Ja tam pójdę i państwo zobaczycie, jak bardzo ważna jest dla mnie ta debata - zastrzegł z ironią w głosie.

Kukiz powiedział, że jego ugrupowanie proponuje "pakiet wolności mediów". Składają się na niego likwidacja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, reforma mediów publicznych przez zmianę jej finansowania. Kukiz chce też likwidacji przepisów kodeksu karnego ograniczających wolność słowa i grożących karą za znieważenie głowy państwa, Ugrupowanie chce też wprowadzenia zerowego podatku VAT na prasę. Zapewnił, że nie ma pretensji do dziennikarzy.

- Naprawdę do was - dziennikarzy nie mam pretensji. Wielu z was, operatorów kamer, pracuje na umowach śmieciowych. Tak samo jesteście poniżani, jak pracownicy w innych branżach - powiedział. - Ja mam pretensje do tzw. wydawców, którzy często są partyjnymi aparatczykami - dodał. W jego ocenie nazywanie telewizji "publiczną" jest nadużyciem. - Ona nie spełnia misji publicznej, a spełnia misję partyjną - ocenił.

- To nie jest telewizja, która służy obywatelom, bez względu na ich światopogląd. To jest telewizja, która służy interesowi partii politycznej, która w danym momencie sprawuje władzę - stwierdził. - Doskonale Państwo wiecie - zatrudnieni w telewizji publicznej, że z chwilą zmiany opcji politycznej, natychmiast zmieniają się stanowiska kierownicze w telewizji - dodał.

- Dzisiaj jest Kraśko, jutro być może będzie ktoś w sutannie - zależy jak się cała sprawa ułoży. To jest objaw pewnej schizofrenii - skwitował Kukiz.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (224)