Kukiz'15 stawia warunek: będziemy na spotkaniu ws. TK, ale muszą na nim być kamery

Przedstawiciel Kukiz'15 pojawi się na spotkaniu u marszałka Sejmu w sprawie kompromisu wokół Trybunału Konstytucyjnego, ale tylko pod warunkiem, że na tym spotkaniu będą obecne kamery - zadeklarował wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15).

Prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował na konferencji prasowej, że otrzymał zaproszenie od marszałka Sejmu na spotkanie w sprawie kompromisu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Ma się ono odbyć we wtorek o godz. 16.

Tyszka powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że przedstawiciel Kukiz'15 pojawi się na spotkaniu u marszałka Sejmu w sprawie kompromisu wokół TK, ale tylko pod warunkiem, że na tym spotkaniu będą obecne kamery. - Jesteśmy w stanie uczestniczyć w każdym spotkaniu, pod warunkiem, że będą obecne przy tym kamery. Obywatele mają prawo zobaczyć, jak wygląda prawda - podkreślił.

- Sprawa Trybunału, to jest sprawa bardzo poważna, natomiast mamy wrażenie, że wszystkie partie polityczne robią z tego teatr, przedszkole - ocenił wicemarszałek Sejmu. Jak dodał, obywatele powinni zobaczyć, że ani Platforma, ani PiS nie chcą kompromisu wokół TK.

Tyszka poinformował, że warunek obecności kamer na spotkaniu na temat Trybunału Konstytucyjnego, dotyczy też spotkania, na które liderzy PO, Nowoczesnej i PSL zaprosili przedstawicieli pozostałych klubów parlamentarnych, a które miałoby się odbyć w środę.

Wicemarszałek Sejmu przypomniał też, że Kukiz'15 przygotował projekt zmian w konstytucji, który - jego zdaniem - daje szansę na rozwiązanie konfliktu wokół TK.

Projekt zmiany konstytucji, autorstwa Kukiz'15 (podpisany też przez posłów PiS) przewiduje m.in. wybór sędziów TK kwalifikowaną większością 2/3 głosów, zwiększenie składu TK z 15 do 18 członków oraz badanie zgodności z konstytucją ustawy o TK przez Sąd Najwyższy. Projekt klubu Kukiz'15 po pierwszym czytaniu w Sejmie został skierowany do dalszych prac w komisji ustawodawczej.