Sikorski zapowiada wizytę w Toruniu. "W najbliższych dniach"
Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że "w najbliższych dniach" pojawi się w Toruniu. Chodzi o obiekt, którym zarządza fundacja o. Rydzyka. Odniósł się także do raportu NIK, z którego wynika, że w latach 2018-2023 w MSZ utracono kontrolę nad systemem wizowym.
Sikorski jedzie do Torunia. Na wizytację do o. Rydzyka
- W najbliższych dniach wybieram się do Torunia do Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej, którym w imieniu MSZ i za środki MSZ zarządza środowisko telewizji Trwam i Radia Maryja. Mam nadzieję, że wreszcie będę mógł wyjaśnić nową politykę zagraniczną rządu, także sprawy związane z Unią Europejską, bo środki, które czerpiecie z MSZ, powinny być wydawane na edukację europejską, a nie - na szczucie na Unię Europejską - tak odniósł się do pytania dziennikarza Telewizji Trwam Radosław Sikorski.
Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Toruniu prowadzony jest przez Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu należąca do Fundacji Lux Veritatis, na której czele stoi o. Tadeusz Rydzyk. Imperium Tadeusza Rydzyka jest pod lupą kontrolerów. W środę do biura Lux Veritatis wkroczyli inspektorzy NIK. Sprawdzą szczegóły finansowania instytucji przez rząd PiS w latach 2015-2023. Kontrola potrwa do początku 2025 roku.
Sikorski ogłosił, że "w najbliższych dniach" wybiera się do Torunia właśnie po pytaniu, które padło ze strony dziennikarza Telewizji Trwam. Powiedział, że wielokrotnie starał się o to, by pojawić się w mediach o. Tadeusza Rydzyka.
Ponieważ dziennikarz zapytał o kontrole na niemieckich granicach, po zapowiedzi minister udzielił odpowiedzi, odnosząc się także do czwartkowych informacji, które wypłynęły z NIK.
Afera wizowa. Sikorski przyznaje
Na konferencji prasowej 10 października prezes NIK Marian Banaś przedstawił ustalenia raportu Izby, który powstał po kontroli w MSZ związanej z doniesieniami o tzw. aferze wizowej. Kontrola wykazała "aż 46 nieprawidłowości w 5 obszarach".
- Potwierdzamy, że szczególnie w latach 2018-2023 w MSZ utracono kontrolę nad systemem wizowym - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski, nawiązując do raportu NIK. Dodał, że resort pod jego kierownictwem uszczelnia system wizowy oraz bierze udział w przygotowaniu kompleksowej polityki migracyjnej Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- NIK oceniła negatywnie nadzór ministra spraw zagranicznych nad działalnością konsularną w okresie objętym kontrolą - stwierdził Banaś.
Na późniejszej konferencji prasowej Sikorski zapewnił, że MSZ bardzo poważnie traktuje kontrolę NIK i jej wyniki. Dodał, że rozmiar tzw. afery wizowej i zakres naruszonych procedur jest poruszający. Dodał, że ustalenia NIK pokrywają się z ustaleniami nowego kierownictwa MSZ i wewnętrznymi kontrolami.
- Potwierdzamy, że niestety szczególnie w latach 2018-2023 w MSZ utracono kontrolę nad systemem wizowym wprowadzając na życzenie niektórych spółek Skarbu Państwa oraz agencji pośrednictwa tzw. uproszczone procedury czy ścieżki priorytetowe - powiedział Sikorski.
Potwierdził, że "niestety skandalicznie stosowano wobec konsulów RP niedozwolone naciski, które miały służyć zwiększeniu przyznawania wiz tym", którzy - jak podkreślili kontrolerzy NIK - "nie zawsze powinni je otrzymać, w tym obywatelom Federacji Rosyjskiej".
Sikorski dodał, że MSZ pod jego kierownictwem podjęło działania, aby naprawić system wizowy.
- Po pierwsze współdziałamy w dogłębnym wyjaśnieniu afery wizowej, która położyła się cieniem na naszym wizerunku także w strefie Schengen. Po drugie uszczelniamy system wizowy, po trzecie racjonalizujemy i uszczelniamy system oczekiwania na wizę - powiedział szef MSZ.