Kudrycka: poczekajmy na dowody w sprawie więzień CIA
Jeżeli raport Rady Europy opiera się na tych samych argumentach, które zostały przedstawione Parlamentowi Europejskiemu, to nie potwierdza on istnienia tajnych więzień CIA w Polsce - powiedziała eurodeputowana Barbara Kudrycka (PO).
Według nowegoraportu Rady Europy, CIA miała w latach 2003-2005 tajne więzienia m.in. w Polsce i Rumunii, w których przetrzymywano osoby podejrzane o terroryzm. Sprawozdawca RE szwajcarski senator Dick Marty napisał w raporcie, że "najwyższe władze państwowe" tych krajów wiedziały o działaniach CIA.
W styczniu komisja PE ds. domniemanych lotów i więzień CIA w Europie przyjęła raport mówiący, że nie można stwierdzić, że w Polsce były zlokalizowane tajne ośrodki przetrzymywania więźniów CIA.
My nie znaleźliśmy dowodów ani na to, żeby potwierdzić istnienie więzień, ani na to, żeby to wykluczyć - powiedziała Kudrycka, zasiadająca w komisji. Podkreśliła, że jeżeli raport opiera się na tych samych dowodach co poprzedni, to ogłaszanie go jest nadużyciem.
Jeśli senator Marty ma jakieś nowe dowody, dobrze byłoby je poznać - zaznaczyła. Jak dodała, dowodem byłyby np. zeznania osób przesłuchujących więźniów. Jeśli nasi oficerowie, czy oficerowie CIA, przesłuchiwali takie osoby i zeznali, że było to na terenie Polski, to już jest bardzo poważny dowód - stwierdziła Kudrycka.
Według niej, konsekwencją opublikowania raportu będzie wzrost zagrożenia terrorystycznego w Polsce. Badania dotyczące zagrożeń terroryzmem mówią, że wymienienie konkretnego kraju jako winnego przesłuchiwania więźniów, przetrzymywania więźniów, jest wskazaniem celu terrorystom i to jest bardzo niebezpieczne - podkreśliła Kudrycka.