Kubańscy demonstranci uniemożliwili przemarsz "Dam w bieli"
Ok. 60 zwolenników kubańskiego reżimu uniemożliwiło "Damom w bieli" przemarsz ulicami Hawany. "Damy w bieli", to kobiety, których bliscy są na Kubie więzieni ze względu na przekonania polityczne. Urządzają one pokojowe marsze protestacyjne w Hawanie.
W niedzielę po raz kolejny zwolennicy kubańskiego reżimu otoczyli "Damy w bieli", skandując rewolucyjne slogany i uniemożliwili im przemarsz przez stolicę.
Marsze "Dam w bieli" są coraz częściej przerywane, a państwowe siły bezpieczeństwa poinformowały je trzy tygodnie temu, że ich spokojne demonstracje wymagają od tej pory zezwolenia policji udzielonego na 72 godziny przed marszem.
W marcu "Damy w bieli" zorganizowały tydzień manifestacji, by przypomnieć o siódmej rocznicy aresztowania ich bliskich.
W dniach od 18 do 20 marca 2003 roku zostało aresztowanych i skazanych na kary do 28 lat więzienia 75 kubańskich opozycjonistów, z których 53 pozostaje nadal za kratami.
Sąd kubański uznał ich za osoby, których działalność wymierzona przeciwko władzy na Kubie jest finansowana i opłacana przez rząd USA. Utrzymuje też, że osoby przetrzymywane to nie dysydenci, lecz "najemnicy" Stanów Zjednoczonych.