Ktoś podtruwa zwierzęta w Krakowie! Uważajcie na swoich pupili
W wielu miejscach w Krakowie rozrzucane są trutki w różnej formie – zaczynając od ziaren, po kiełbasę. Jeśli zobaczysz coś podejrzanego, wyprowadzając psa, od razu zgłoś to odpowiednim służbom!
Policjanci i strażnicy miejscy usiłują zidentyfikować osobę (lub osoby), która rozrzuca trutkę w Krakowie. Niebezpieczne substancje są rozkładane w miejscach, gdzie najczęściej wyprowadza się psy – w parkach, na miejskich zieleńcach i innych. Ewidentnie trucizna nie znajduje się tam przypadkowo.
- W jednym przypadku środkami nafaszerowano kiełbasę, chyba żeby skusić psiaka, żeby to zjadł. Na szczęście właścicielka była na tyle spostrzegawcza, że na to nie pzowoliła – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Joanna Repel z Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. – W ubiegłym tygodniu mieliśmy kilka zgłoszeń znalezienia takich trutek. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy było tego sporo – dodaje.
W sytuacjach podejrzenia zatrucia czworonoga, należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza weterynarii. Powinniśmy wtedy też poinformować Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt i oczywiście policję. W uzasadnionych przypadkach warto skorzystać z badań w Zakładzie Higieny Weterynaryjnej (ul. Brodowicza 13).
Wyniki takich badań lub próbki zatrutego pożywienia mogą być podstawą do podjęcia dalszych działań przez policję. Pomogą one w określeniu, czy faktycznie mamy do czynienia z osobą usiłującą podkładać zatrutą żywność w miejscach uczęszczanych przez właścicieli psów, czy może z innymi, nie mniej ważnymi problemami.