Trwa ładowanie...

Ktoś ostrzelał wolontariuszkę zajmującą się zwierzętami. Kobieta czuje się zaszczuta

Nieznani sprawcy strzelali do wolontariuszki Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Dwa ataki miały miejsce w Opolu. Kobiecie nic się nie stało. Sprawą zajęła się policja.

Ktoś ostrzelał wolontariuszkę zajmującą się zwierzętami. Kobieta czuje się zaszczutaŹródło: Opolska Policja / Facebook
d11zty6
d11zty6

Co najmniej jeden strzał padł w chwili, gdy wolontariuszka opolskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (TOZ) wyszła na balkon swojego mieszkania. Pocisk nie trafił kobiety, ale przebił podwójne okno i uderzył w ścianę w pokoju. To drugi taki przypadek w ciągu dwóch dni.

Zdaniem mecenasa Pawła Mehla, pełnomocnik opolskiego TOZ, ktoś próbował zastraszyć wolontariuszkę. Jego zdaniem wielu osobom nie podoba się działalność towarzystwa. Prawnik domyśla się, że ataki mają związek z jedną ze spraw obecnie prowadzonych przez TOZ.

- Ktoś wykrzykiwał jej imię pod balkonem, następnie słychać było strzał – powiedział mec. Mehl w rozmowie z Radiem Opole. – Będziemy chcieli złożyć stosowny wniosek o przyznanie ochrony wolontariuszce, bo czuje się w swoisty sposób zaszczuta.

Zobacz także: Wojna o lokale zastępcze. Mieszkańcy nazywają je "norami" i "ruderami"

Sprawą zajęła się policja. Śledczy zabezpieczyli ślady i łuski nabojów. Obecnie policjanci rozpatrują zdarzenie pod kątem zniszczenia mienia, ale według sierż. Przemysława Kędziora z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, kwalifikacja może ulec zmianie w miarę odkrywania kolejnych dowodów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d11zty6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d11zty6
Więcej tematów