SpołeczeństwoKto utrzyma emeryta?

Kto utrzyma emeryta?

W latach dziewięćdziesiątych w Polsce
niemal skokowo wydłużyła się długość życia. Przeciętny Polak żyje
już niemal 71 lat, a Polka prawie 79 - pisze "Życie". Ten fakt
budzący nadzieję każdego z nas bardzo niepokoi ekonomistów, bo
niesie za sobą konieczność dłuższego utrzymania człowieka, który
już nie wytwarza dóbr. Powoli dochodzimy do sytuacji, w której
coraz mniej pracujących będzie musiało utrzymywać coraz większą
liczbę emerytów.

Problem ten dotyczy całej Europy i jest tak ważny, że znalazł się w opracowaniach Polskiego Forum Strategii Lizbońskiej i Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Autorki studium na ten temat - Irena Wóycicka i Anna Matysiak - przedstawiając statystykę aktywności zawodowej w wybranych krajach Europy i w Polsce, zwracają uwagę, że przeciętny pracownik w naszym kraju zbyt wcześnie zostaje emerytem.

Przechodzenie na emeryturę pracownika w wieku produkcyjnym oznacza utrzymywanie go przez aktywnych zawodowo. - Pogłębianie się tego zjawiska w przyszłości spowoduje, że emerytury będą zbyt niskie, by zapewnić godne warunki, a gospodarka nie będzie mogła się rozwijać, ponieważ będzie brakowało rąk do pracy - twierdzi Irena Wóycicka. Proponuje więc wprowadzenie rozwiązań ograniczających wcześniejsze emerytury i zachęcające ludzi starszych do kontynuowania pracy.

To bardzo ciekawe i nowatorskie opracowanie obarczone jest jednak dwoma poważnymi błędami, twierdzi gazeta. Pierwszy, to uchwycenie rzeczywistego wieku emerytalnego Polek i Polaków w sytuacji braku pracy, w okresie transformacji ustrojowej, a więc szczególnym i niepowtarzalnym. Ci ludzie powoli będą wchodzili w ustawowy wiek emerytalny i naturalną koleją rzeczy średni okres aktywności zawodowej w Polsce będzie się wydłużał. Drugi błąd, to nieuwzględnienie w opracowaniu skutków reformy emerytalnej. Z roku na rok w emeryturach będzie malał udział bieżących składek, a rósł środków własnych zakumulowanych w okresie aktywności zawodowej (II i III filar). Te dwie poprawki nieco podważają konkluzję opracowania, podkreśla "Życie". (PAP)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)