Kto nam powie, co robić? Rząd, czy opozycja?

Politycy rządzącej partii przekonują nas, że kryzys, który szaleje na świecie, nas dotyka w mniejszy sposób. Tylko ten frank taki drogi, poza tym jest nieźle. Obligacje sprzedają się dobrze, agencje ratingowe ciągle oceniają nas dobrze. To oczywiście jest pocieszające. Ale nikt nie słyszał, by nasze zadłużenie spadało. Jest odwrotnie - ciągle rośnie i to szybciej.

Nikt w pełni odpowiedzialny nie może powiedzieć, że jest dobrze. Skoro na świecie wszyscy dostają w plecy to nasze formy też dostaną. Bo spadną zamówienia, a jak spadną zamówienia, trzeba będzie ciąć koszty utrzymania przedsiębiorstw, obniżać pensje i zwalniać ludzi. Na rynku będzie mniej pieniędzy, ludzie będą bardziej oszczędzać, więc kolejne firmy będą wpadały w kłopoty. I będą musiały ciąć swoje koszty, zwalniać ludzi itd. Itd. Na koniec będą płacić mniej podatków.

Firmy, w przeciwieństwie do polityków działają racjonalnie. Jak spadają wpływy, to trzeba ciąć. Obniżają zarobki, likwidują delegacje, biura, zakupy, potem zabiorą się za zarobki pracowników i zwolnienia. To normalne.

Ale dla polityków to działania niemożliwe. Wolą pożyczać, sprzedawać kolejne obligacje, tłumaczyć, że musimy być spokojni. Oczywiście dziś nie jest u nas jeszcze tak dramatycznie źle, jak gdzie indziej. Ale za chwile może być. Jeśli zwiększamy zadłużenie, a wpływy podatkowe spadną, bo muszą spaść, to będzie gorzej a nie lepiej.

Niestety żaden z polityków nie powie nam tego, co trzeba zrobić. A trzeba nam krwi, potu i łez. Trzeba zrobić wielkie oszczędności, także takie, które dotkną i urzędników państwowych i pracowników budżetówki, rolników, rencistów, emerytów. Trzeba wielkiego wysiłku, by finanse państwa trzymać w dyscyplinie. Takie wyrzeczenia zapowiedziałby poważny mąż stanu.

Tymczasem politycy rządowi mówią nam, że wszystko jest pod kontrola i że nie można zabierać pieniędzy emerytom czy nauczycielom. Nie powie nam, bo zaczęła się kampania wyborcza. Tak jak w poprzedniej kampanii wyborczej Donald Tusk mamił nas cudem, tak teraz mami nas tym, że jest dobrze.

W normalnym kraju opozycja przedstawiała własne recepty na kryzys. Ale u nas opozycja ogranicza się krzyczenia, że minister finansów jest na urlopie, że rosną ceny, że rośnie kurs franka i wszystkiemu winien jest rząd. Opozycja też nie powie nam , co trzeba zrobić. Bo prawda jest zbyt bolesna i nie można jest przedstawiać wyborcom w trakcie kampanii wyborczej. W trakcie kampanii trzeba ludzi mamić.

Polscy politycy są tchórzami, którzy nas oszukują. A my przyjmujemy to już za rzecz normalną. Przyzwyczailiśmy się. Oszukują nas, bo idą wybory, bo trzema nas uspokajając. A tymczasem nie słów uspokojenia nam trzeba o decyzji o poważnych oszczędnościach. Potrzeba nam bolesnych decyzji. Bo jeśli teraz nas nie zaboli trochę to przyszłości będziemy wyli z bólu.

Ale ta przyszłość przyjedzie dopiero o wyborach i to nie od razu ,więc dziś politycy się tym nie martwią. Czas wielkich mężów stanu, którzy umieli spojrzeć dalej, którzy umieli powiedzieć swojemu narodowi bolesne rzeczy dawno już minął. Dziś mamy miałkich graczy a nie wielkich, odważnych przywódców.

Igor Janke specjalnie dla Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Tajemnicze zaginięcie księdza w Warszawie. Do akcji wkracza policja
Tajemnicze zaginięcie księdza w Warszawie. Do akcji wkracza policja
Konsternacja w Gabinecie Owalnym. Trump spytał gościa o liczbę żon
Konsternacja w Gabinecie Owalnym. Trump spytał gościa o liczbę żon
Działo się w czwartek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w czwartek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Ziobro pytany o powrót. "Kiedy do kraju zawita praworządność"
Ziobro pytany o powrót. "Kiedy do kraju zawita praworządność"
Ministerstwo dostało pismo ws. sędziów. "Brakuje uzasadnienia"
Ministerstwo dostało pismo ws. sędziów. "Brakuje uzasadnienia"
Wykazane nieprawidłowości w zbiorniku Nysa. Wody Polskie reagują
Wykazane nieprawidłowości w zbiorniku Nysa. Wody Polskie reagują
Marian B. z zarzutami. Śledztwo obejmuje też jego syna
Marian B. z zarzutami. Śledztwo obejmuje też jego syna
Nawrocki nie nominował sędziów. Kosiniak-Kamysz proponuje reset
Nawrocki nie nominował sędziów. Kosiniak-Kamysz proponuje reset
Przyznał się do podpalenia. Podejrzany trafił do aresztu
Przyznał się do podpalenia. Podejrzany trafił do aresztu
Odpalali race na Marszu Niepodległości. Policja publikuje wizerunki
Odpalali race na Marszu Niepodległości. Policja publikuje wizerunki
Jest wniosek do KE o zwolnienie Polski z paktu migracyjnego
Jest wniosek do KE o zwolnienie Polski z paktu migracyjnego
Skandal korupcyjny w Ukrainie. Minister energetyki rezygnuje
Skandal korupcyjny w Ukrainie. Minister energetyki rezygnuje