Kto dokładnie kupił Pegasusa? Pojawiają się nowe doniesienia
W zakupieniu przez polskie służby oprogramowania szpiegowskiego Pegasus miała pośredniczyć firma Matic. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", za firmą stoi rodzeństwo z przeszłością w MO i SB.
Jak już wcześniej ujawnił "Puls Biznesu", spółka Matic pośredniczyła w zakupie systemu Pegasus od izraelskiej firmy NSO Group. Ma bowiem licencję Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na usługi informatyczne i na handel bronią. Na transakcji zarobiła krocie. Według doniesień "Gazety Wyborczej" kupiła Pegasusa za 25 mln zł, potem sprzedała program CBA za 33,4 mln zł.
Teraz gazeta informuje o przeszłości Ewy Chabros-Chromińskiej i Jerzego Chabrosa. To rodzeństwo, "które odgrywa ważną rolę w Matic oraz w spółce 2CH, będącej jedynym akcjonariuszem Matic".
Ewa Chabros-Chromińska była w czasach PRL funkcjonariuszką Milicji Obywatelskiej, a potem Służby Bezpieczeństwa. Jerzy Chabros był funkcjonariuszem MO.
Kluczowa rolę w Matic odgrywać ma także Adam Chromiński. "W przypadku Adama Chromińskiego nie znaleźliśmy bezpośrednich powiązań z bezpieką. Jednak według naszych źródeł wokół Chromińskiego przewijają się osoby związane z wojskowymi służbami specjalnymi i Rosją" - czytamy w dzienniku.
Andrzej Duda o Pegasusie
"Jeżeli pojawiają się niepokojące sygnały w sprawie Pegasusa, powinny one zostać wyjaśnione w otwarty sposób. Sejm ma takie możliwości; jest sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych" - napisał w niedzielę na swoim profilu na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przypomnijmy, że w grudniu agencja prasowa Associated Press podała, że działająca przy Uniwersytecie w Toronto grupa Citizen Lab poinformowała, że senator KO Krzysztof Brejza był w 2019 roku inwigilowany za pomocą opracowanego przez izraelską spółkę NSO Group oprogramowania Pegasus.
Włamania do telefonu Brejzy miały mieć miejsce aż 33 razy w okresie od 26 kwietnia 2019 r. do 23 października 2019 r., gdy był szefem kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej.
Według Citizen Lab Pegasus miał być także wykorzystywany w stosunku do adwokata Romana Giertycha i prokurator Ewy Wrzosek.