Ksiądz wytropił złodzieja motoroweru
Jeden z parafian Opola Lubelskiego przyjechał do kościoła motorowerem, który postawił na przykościelnym parkingu. Po mszy stwierdził, że pojazd został ukradziony i zdenerwowany opowiedział o tym księdzu. Duchowny najpierw powiadomił policję, a potem sam wyruszył na motocyklu by szukać złodzieja.
Wkrótce zauważył mężczyznę, który szedł pchając motorower. Policjantom pozostało jedynie zatrzymanie złodzieja. Był to 24-letni mieszkaniec Opola Lubelskiego, który miał w organizmie ponad 2,6 promila alkoholu. Grozi mu do 5 lat więzienia.