Ks. Twardowski: pisanie wierszy jest szukaniem przyjaciela
Ksiądz Jan Twardowski miał 90 lat. Zmarł w szpitalu na Banacha. Był jednym z najbardziej znanych w Polsce kapłanów i poetów. W swoich książkach prostym językiem opowiadał o miłości i wierze, o przyrodzie i pisaniu wierszy, które jest "szukaniem przyjaciela".
"Autobiografia" księdza Jana Twardowskiego ukaże się nakładem Wydawnictwa Literackiego jesienią tego roku. Książka jest już prawie gotowa - powiedziała IAR Iwona Haberny z Wydawnictwa Literackiego w Krakowie, zachęcając do sięgnięcia po wcześniej wydane książki księdza Jana Twardowskiego. Iwona Haberny podkreśliła także, że twórczość księdza Jana Twardowskiego zajmuje w Wydawnictwie Literackim bardzo ważne miejsce, a jego wiersze wydano w wersjach dwujęzycznych: polsko-angielskiej i polsko-niemieckiej.
Początkiem ogromnej poetyckiej sławy księdza Jana Twardowskiego był - wydany w 1970 roku przez krakowski ZNAK - tom "Znaki ufności". Jak przypomniał w rozmowie z IAR rekaktor naczelny wydawnictwa - Jerzy ILLG, sława i popularność księdza Twardowskiego została później uguntowana kolejnymi tomami" "Zeszytem w kratkę" czy "Niebieskimi okularami". Także wydane przez ZNAK tomiki "Niecodziennik wtóry" i "Niecodziennik zebrany", należały do ulubionych książek księdza Jana Twardowskiego.
Pierwszy tomik wierszy księdza Jana - "Powrót Andersena" ukazał się w 1937 roku, póżniej wznowiony (w 1999 roku) przez Ludową Spółdzielnię Wydawniczą. Drugi tom ukazał się w 1959 roku. Zatytułowany był po prostu "Wiersze". Wydało je poznańskie wydawnictwo Pallottium.
Zdaniem metropolity gnieźnieńskiego, ksiądz Jan Twardowski był bez wątpienia najbardziej popularnym współczesnym poetą religijnym. Arcybiskup Henryk Muszyński podkreślił w rozmowie z IAR, że ta poezja mu towarzyszy, ponieważ jest niesłychanie urokliwa: prosta, obrazowa, ale także głębokiej wiary. Ksiądz Twardowski jest mistrzem słowa - uważa arcybiskup Muszyński. Dodaje także, że czyta nie tylko poezję, ale także refleksje księdza Jana Twardowskiego. "Imponuje mi ogromna dyscyplina i piekno tego słowa. Jest to dla mnie rozrywką i ubogaceniem" - mówi arcybiskup Muszyński.
Poezja księdza Twardowskiego jest szczególnie bliska także arcybiskupowi Józefowi Życińskiemu. Jak powiedział IAR metropolita lubelski - księdza Jana spotkał w drugim roku swojego kapłaństwa. Ksiądz Życiński przyjechał wtedy do Warszawy gromadzić materiały do swojego doktoratu i poproszono go o zastąpienie - udającego się na urlop - księdza Twardowskiego, u sióstr Wizytek.
Arcybiskup Józef Życiński zwrócił także uwagę, że ksiądz Jan Twardowski był bardzo nieśmiały i wiele sutuacji go krępowało. Zawsze dyskretnie znikał, a swoje wiersze uważał za niedoskonałe - mówi arcybiskup.
Metropolita lubelski wspomnia także jubileusz 25-lecia kapłaństwa księdza Jana Twardowskiego. Mieszkałem w jego pokoiku, patrzyłem na te same fotografie, na piec, na którym dzieci wymalowały mu Królewną Śnieżkę i Kota w butach i wychodziła z tego cała dusza księdza Jana - mówi arcybiskup Życiński.
A później wielokrotnie podziwiałem jego prostotę, bezpośredniość i ciepło - podkreśla hierarcha dodając, że ksiądz Jan Twardowski bardzo mocno przeżywał także nieusprawiedliwioną krytykę swoich wierszy. Tymczasem dobrych recenzji i wierszy księdza nie chciały publikować liczące się wcześniej tygodniki literackie, kierowane przez PZPR-owskich działaczy. Pomimo tego jednak, ksiądz Jan pisał i kształtował naszą obobowość - mówi arcybiskup Życiński dodając, że w maju tego roku po raz kolejny dziękowano w kościele sióstr Wizytek za twórczość i posługę księdza Jana.
A sam poeta w wierszu "Śpieszmy się" napisał: "Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą, zostaną po nich buty i telefon głuchy, tylko co nieważne jak krowa się wlecze, najważniejsze tak prędkie że nagle się staje, potem cisza normalna więc całkiem nieznośna, jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy, kiedy myślimy o kimś zostając bez niego...".
Wiersze księdza Jana Twardowskiego przetłumaczono na wiele języków : albański, angielski, białoruski, czeski, esperanto, fiński, flamandzki, francuski, hebrajski, macedoński, niemiecki, rosyjski, słowacki, szwedzki, ukraiński, węgierski i włoski.
Ksiądz Jan Twardowski miał 90 lat. Zmarł w szpitalu na Banacha. Był jednym z najbardziej znanych w Polsce kapłanów i poetów. W swoich książkach prostym językiem opowiadał o miłości i wierze, o przyrodzie i pisaniu wierszy, które jest "szukaniem przyjaciela".