Ks. Maliński zaprzecza zarzutom o współpracę z SB
Ks. Mieczysław Maliński po raz kolejny zaprzeczył zarzutom pomawiającym go o współpracę z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa. Jego oświadczenie w tej sprawie drukuje wtorkowy "Dziennik Polski". Ks. Maliński informuje w nim także, że zawiesza swoją działalność publicystyczną w dzienniku.
30.05.2006 | aktual.: 30.05.2006 11:45
"Zaprzeczając wszystkim oszczerczym zarzutom pomawiającym mnie o współpracę z SB, wobec sytuacji, jaka wytworzono wokół mojej osoby, zawiadamiam wiernych Czytelników, że zawieszam publikowanie swoich tekstów na łamach 'Dziennika Polskiego'" - głosi oświadczenie. Wcześniej ks. Maliński nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.
Sprawa ewentualnej współpracy ks. Malińskiego z SB wypłynęła ponownie w poniedziałek, w związku z informacjami o zawieszeniu przez "Tygodnik Powszechny" współpracy z księdzem Malińskim. Powodem takiej decyzji były - jak wyjaśniono w oświadczeniu zamieszczonym w najnowszym numerze pisma - powracające od pewnego czasu "pogłoski o tym, że ks. Maliński współpracował z SB".
Redakcja Tygodnika w oświadczeniu napisała, że od niedawna zna treść części dokumentów z archiwum komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, znajdujących się obecnie w IPN, a dotyczących tajnego współpracownika SB o pseudonimach Mechanik i Delta. "Może z nich wynikać, że pod tymi pseudonimami Służba Bezpieczeństwa zarejestrowała ks. Mieczysława Malińskiego" - głosi oświadczenie.
"Nie możemy i nie chcemy być sędziami w tej sprawie. Dlatego do czasu wyjaśnienia jej przez IPN i samego zainteresowanego zawieszamy współpracę z ks. Malińskim" - powiedział w poniedziałek Krzysztof Kozłowski z "Tygodnika Powszechnego".
Ks. Maliński, znany w Krakowie duszpasterz, rektor kościoła Sióstr Wizytek i autor kilkudziesięciu książek, m.in. o Karolu Wojtyle, nie jest i nie był członkiem redakcji "Tygodnika Powszechnego", ale od kilkudziesięciu lat pisał krótkie teksty publikowane w wydzielonej ramce i podpisywane "Ks. M.M."
Były kapelan hutniczej "Solidarności" ks. Tadeusz Isakowicz- Zaleski, który apelował o ujawnienie prawdy o współpracownikach SB w krakowskim Kościele, zapowiedział na środę konferencję prasową, na której ujawni m.in. akta tajnego współpracownika o kryptonimie Mechanik, a później Delta. "Nie podam jego nazwiska, bo uważam, że to +Tygodnik Powszechny+ ma moralne prawo wyjaśnić to do końca" - powiedział PAP we wtorek ks. Isakowicz-Zaleski. "Nie znam materiałów, jakimi oni dysponują" - dodał.
Jak poinformował, 4 maja swoje materiały na ten temat przekazał działającej w Archidiecezji Krakowskiej komisji "Pamięć i troska", która ma zajmować się badaniem postaw księży w czasach PRL.
O pomoc do tej komisji zwrócił się "Tygodnik Powszechny"; chce jej przekazać materiały, które posiada, aby komisja "pomogła zarówno 'Tygodnikowi', jak i samemu ks. Malińskiemu zmierzyć się z tym problemem".