PolskaKs. Jankowski może być wdzięczny

Ks. Jankowski może być wdzięczny

Redaktor naczelny miesięcznika "Więź" i
członek Papieskiej Rady ds. Laikatu Zbigniew Nosowski powiedział, że każdy ksiądz winien jest posłuszeństwo swojemu biskupowi. W ten sposób skomentował decyzję abp. Tadeusza
Gocłowskiego o odwołaniu prałata Henryka Jankowskiego z funkcji
proboszcza parafii św. Brygidy.

16.11.2004 | aktual.: 17.11.2004 07:37

Nosowski powiedział, że w jego ocenie, decyzja arcybiskupa nie mogła być inna jak odwołanie księdza Jankowskiego.

Proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku ksiądz prałat Henryk Jankowski odebrał wieczorem dekret metropolity gdańskiego o odwołaniu go z funkcji proboszcza.

W tej chwili ksiądz prałat Jankowski może być wdzięczny za łagodność, z jaką traktował go jego arcybiskup. Teraz winien jest posłuszeństwo i podporządkowanie - powiedział Nosowski. Cokolwiek jest w dekrecie ks. Jankowski powinien doprowadzić do uspokojenia jego obrońców - dodał. Mogę powiedzieć o tej decyzji, że "lepiej późno niż wcale". Mogło się to dokonać wcześniej, ale publiczne pokazanie dylematu i dramatu biskupa może być krzepiące dla Kościoła - zaznaczył.

Jego zdaniem, oczywiste jest, że gdyby sprawa dotyczyła jakiegokolwiek innego proboszcza decyzja zapadłaby szybciej, a każda próba nieposłuszeństwa byłaby napiętnowana.

Na inne traktowanie księdza Jankowskiego wpłynęła oczywiście jego przeszłość. Słowa uznania, które winni jesteśmy księdzu Jankowskiemu, bo to on był kapelanem na początku "Solidarności". Był przecież prześladowany przez Służbę Bezpieczeństwa - przypomniał Nosowski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)