ŚwiatKrzyże we włoskich szkołach - tuż przed wyrokiem

Krzyże we włoskich szkołach - tuż przed wyrokiem

We Włoszech umacnia się nadzieja na zwycięstwo przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu, który w piątek ma ogłosić wyrok w sprawie odwołania złożonego przez rząd w Rzymie od orzeczenia dotyczącego obecności krzyży w szkołach.

17.03.2011 | aktual.: 17.03.2011 21:26

W to, że wyrok będzie korzystny dla Włoch, wierzy szef dyplomacji Franco Frattini. O możliwym zwycięstwie i optymizmie strony włoskiej poinformowała agencja Ansa.

Wyrok ma dotyczyć odwołania od orzeczenia Trybunału w Strasburgu, który w listopadzie 2009 roku stwierdził, że wieszanie krzyży w klasach szkolnych to naruszenie "prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz "wolności religijnej uczniów".

Orzeczenie to Trybunał wydał w związku ze skargą na obecność krzyża, złożoną przez mieszkającą niedaleko Padwy obywatelkę włoską pochodzącą z Finlandii Soile Lautsi. Ponadto Trybunał nakazał państwu włoskiemu wypłacenie kobiecie odszkodowania w wysokości 5 tysięcy euro za "straty moralne".

Włoska agencja Ansa podała, że 17 sędziów ze Strasburga może przychylić się do argumentacji rządu Silvio Berlusconiego, że decyzja o zawieszeniu krzyża w szkole w miejscowości Abano Terme, do której chodzą dzieci kobiety, była rezultatem "demokratycznego procesu". To by zaś znaczyło - wyjaśnia się - że Trybunał wyraziłby zgodę na obecność krzyża w szkole pod warunkiem przeprowadzenia demokratycznej procedury podjęcia decyzji w tej sprawie, włącznie z poddaniem pod głosowanie wniosku rodzica ucznia, który się temu sprzeciwia.

Lecz Ansa wskazuje, że nie należy też wykluczać znacznie mniej korzystnego dla władz Włoch orzeczenia sędziów ze Strasburga, którzy posługując się swoistym "kruczkiem prawnym" mogą uznać, że obywatelka, która wstąpiła na drogę sądową, nie wyczerpała wszystkich możliwych dróg odwołania przed włoskim wymiarem sprawiedliwości. W takim przypadku kwestia pozostałaby otwarta i powróciłaby przed włoskie sądy.

Minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini powiedział w czwartek, że rząd z ufnością oczekuje na wyrok. - Mam powody do nadziei na wyrok korzystny dla Włoch - oświadczył Frattini.

Z Rzymu Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (31)