Trwa ładowanie...
d48t5e4
włochy
23-08-2004 15:55

Krzywa Wieża w Pizie nie runie

Krzywej Wieży w Pizie nie grozi już upadek -
orzekli geolodzy, którzy trzy lata temu poddali zabytek
nowatorskiej "kuracji" i wzmocnili jego fundamenty.

d48t5e4
d48t5e4

Od roku w ogóle się nie rusza - poinformowali z dumą naukowcy z zespołu kierowanego przez inżyniera polskiego pochodzenia profesora Michała Jamiołkowskiego. We Florencji geolodzy zapewnili, że wieża będzie bezpieczna przez co najmniej 300 lat.

Wieża w Pizie, której budowa rozpoczęła się w 1173 roku, zawsze przechylała się na stronę południową. Gdy wzniesiono trzy pierwsze kondygnacje, z powodu zapadania się gruntu jej fundamenty uległy przesunięciu. Budowę ukończono dopiero około 1350 roku i od tego czasu wieża przechylała się dalej o milimetr na rok.

Gdy 14 lat temu przechył przekroczył cztery i pół metra, uznano, że bezcennemu zabytkowi grozi zawalenie. W następnych latach we Włoszech powstało 17 różnych komitetów powołanych do jego ratowania. Dopiero ostatniemu, powołanemu w 1990 roku i kierowanemu przez urodzonego we Lwowie i mieszkającego w Turynie profesora Jamiołkowskiego, udało się osiągnąć cel. Zastosowana przez ekspertów metoda doprowadziła nie tylko do zahamowania przechyłu, ale nawet do jego zmniejszenia o ponad 40 centymetrów. Polegała ona na umocnieniu całej struktury, m.in. poprzez specjalne "zastrzyki" z cementu, oraz na wybraniu ziemi spod fundamentów od strony północnej.

Na całą operację wydano około 30 mln euro. W grudniu 2001 roku zabytek na Campo dei Miracoli otwarto ponownie dla zwiedzających, a profesor Jamiołkowski otrzymał tytuł honorowego obywatela Pizy.

d48t5e4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d48t5e4
Więcej tematów