Krzysztof Strzałkowski nowym burmistrzem Bemowa
Rada Bemowa odwołała wieczorem dotychczasowy zarząd dzielnicy i powołała nowy. Odwołanego Alberta Stomę w fotelu burmistrza zastąpi Krzysztof Strzałkowski - obecny wicemarszałek województwa mazowieckiego. Zmiana zarządu Bemowa to pokłosie tzw. afery bemowskiej.
07.05.2014 | aktual.: 07.05.2014 21:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Strzałkowski od 2003 r. pracuje w jednostkach samorządowych różnych szczebli. W latach 2008-2010 pełnił obowiązki dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie. W latach 2006-2010 był radnym powiatu wołomińskiego. Obecnie jest zastępcą marszałka województwa mazowieckiego.
Jak poinformował rzecznik Bemowa Mariusz Gruza, nowy burmistrz będzie miał czworo zastępców. Rada dzielnicy powołała na te stanowiska: Sławomira Kacprowicza - pracownika biura kontroli mazowieckiego urzędu marszałkowskiego, Katarzynę Ładę - prawniczkę, która wcześniej pracowała m.in. w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji, Adama Łossana - byłego burmistrza Zielonki oraz dotychczasowego wiceburmistrza Bemowa Marka Karpowicza.
Nowy zarząd Bemowa został powołany w tajnym głosowaniu. "Za" głosowało 14 radnych (tylu liczy klub PO), a 10 było przeciw. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
Na początku kwietnia rada dzielnicy odwołała ówczesnego wiceburmistrza Bemowa Pawła Bujskiego. Oświadczył on wówczas, że dzielnicą wciąż de facto kieruje wiceprezydent miasta, a wcześniej burmistrz Bemowa Jarosław Dąbrowski. Władzom dzielnicy zarzucił wiele nieprawidłowości, m.in. podpisywanie fikcyjnych i niepotrzebnych umów zleceń i o dzieło przez Bemowskie Centrum Kultury z ludźmi powiązanymi z Dąbrowskim.
W urzędzie dzielnicy od 7 kwietnia trwa wysłana przez ratusz kontrola; miasto poinformowało już, że jej wstępne wyniki wskazują na możliwość działania niezgodnego ze standardami obowiązującymi w urzędzie miasta.
Pod koniec kwietnia Dąbrowski podał się do dymisji. Ze stanowiska odszedł też dyrektor Bemowskiego Centrum Kultury.
29 kwietnia o swojej dymisji z dniem 7 maja poinformował Stoma. Oświadczył, że jego rezygnacja jest najlepszym rozwiązaniem "w kontekście przedłużającego się oczekiwania na wyniki kontroli i niesprzyjających okoliczności do podejmowania strategicznych decyzji".
Opisując nieprawidłowości, jakie - jego zdaniem - mają miejsce na Bemowie, Bujski wskazał m.in. na to, że Bemowskie Centrum Kultury zawiera liczne, jego zdaniem, niepotrzebne umowy zlecenia i umowy o dzieło, a także na przekazywanie kupionego za publiczne pieniądze sprzętu elektronicznego osobom trzecim, które wskazywać miał Dąbrowski.
Kolejna opisana przez niego sprawa dotyczy Barbary L., którą Bujski nazywa narzeczoną Dąbrowskiego, a która pracuje w podległym do niedawna Bujskiemu Centrum Promocji Zdrowia i Edukacji Ekologicznej. Odwołany 9 kwietnia wiceburmistrz twierdzi, że L. nie stawia się do pracy i podpisuje jedynie listę obecności, zarabiając przy tym 5 tys. zł netto. W 2010 r. media pisały, że matka L. - poza kolejnością - dostała na Bemowie mieszkanie komunalne. Burmistrzem był wówczas Dąbrowski.
Pod koniec kwietnia śledztwo w sprawie nieprawidłowości na Bemowie podjęła prokuratura. Jest ono prowadzone w kilku wątkach i dotyczy m.in. podejrzenia przekroczenia uprawnień przez urzędników, zawierania fikcyjnych umów zlecenia i o dzieło, nieuprawnionego korzystania z samochodu służbowego, złego traktowania podległych pracowników, działania na szkodę urzędu dzielnicy poprzez tworzenie fikcyjnych etatów oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentacjach kadrowych i podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowej.