Trwa ładowanie...
01-03-2016 15:03

Krzysztof Czabański: mój obóz polityczny jest w mediach słabszy, dlatego zależy mu na tym, by media publiczne nie podlegały "prawu wahadła"

Krzysztof Czabański, wiceminister kultury odpowiedzialny za przebudowę mediów publicznych, zaapelował w #dziejesienazywo o tym, by dać czas nowemu szefowi TVP. - Chińczycy mówią: nieważne jakiego koloru jest kot - ważne żeby łowił myszy. Zobaczymy co zrobi Kurski w TVP. W tej chwili bym się wstrzymał od wszelkich ocen - mówił.

d1bdq44
d1bdq44

Prowadzący program Paweł Lisicki wspomniał, że według opozycji zmiany wprowadzane w telewizji publicznej, to dalsza część upolitycznienia jej. - Obecna opozycja, jeśli chodzi o media publiczne, miała szansę i nadal ma szansę milczeć. To, co zrobiła ówczesna władza, głównie PO w mediach publicznych, to było niszczenie tych mediów, polityzacja była jednym z narzędzi niszczenia - odpowiedział Czabański.

Paweł Lisicki dopytywał o to, czy w obecnej TVP widzi taki sam głos "drugiej strony", jakim za poprzedniej władzy był program Jana Pospieszalskiego. - W interesie mojego obozu politycznego jest, żeby media publiczne nie podlegały prawu wahadła - mówił Czabański. Argumentował to tym, że w kwestii mediów jego obóz jest słabszy, ponieważ "media prywatne głównie reprezentują światopogląd liberalno-lewicowy, a nie konserwatywny". - Jeżeli takie "wahadło" wychyli się na stronę konserwatywną, to światopogląd liberalno-lewicowy znajdzie sobie inne miejsce - podsumował wiceminister.

- Media publiczne trzeba zbudować tak, by zawsze gwarantowały trwałe miejsce. I do tego dążymy w dużej ustawie medialnej - powiedział Czabański.

d1bdq44
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1bdq44
Więcej tematów