Krzysztof Bosak kolejnym celem krytyki Mazurek. Europosłanka pisze o "żenującej logice"

Przyczynkiem do krytycznego wobec Bosaka komentarza ze strony Beaty Mazurek była jego wypowiedź dla magazynu "Puls i Minus". Poseł Konfederacji stwierdził, że w II turze wyborów prezydenckich głosował na mniejsze zło. Nie zdradził jednak, na kogo konkretnie oddał głos.

Wypowiedź skomentowała na Twitterze była rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości, a obecnie europosłanka z ramienia tej partii Beata Mazurek. "Wyjątkowo żenująca logika Bosaka. Wyborcy Konfederacji głosowali przeciwko PIS i dlatego, jako konserwatyści, prawicowcy, poparli skrajnie lewicowo-liberalnego Trzaskowskiego (karta LGBT, seksualizacja dzieci według WHO, parady itd.). Zamiast poważnej polityki mamy kabaret" - napisała w tweecie.

Krzysztof Bosak nie pozostał dłużny i szybko zareagował na słowa Mazurek. Poseł stwierdził, że PiS zapracowało sobie na brak poparcia prawicowych wyborców. "Ciężko pracowaliście na to przez ostatnie pięć lat, że połowa wyborców ideowej prawicy uważa was za większe zagrożenie niż PO. Może czas na jakąś autorefleksję, a nie tylko ataki na Konfederację?" - ripostował Bosak.

W wywiadzie dla magazynu "Plus i Minus" Bosak tłumaczył swoich wyborców z głosowania na Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich. Jego zdaniem nie głosowali oni za prezydentem Warszawy, a przeciw PiS.

W ostatnim czasie Beata Mazurek nie oszczędza swoich politycznych adwersarzy. Kilka dni temu, komentując tweeta Kamili Gasiuk-Pihowicz, napisała, że ta minęła się z prawdą i inteligencją.

W piątek Mazurek wycelowała swój wyostrzony język w Donalda Tuska, odnosząc się do sprawy Sławomira Nowaka. "Polska wstrzymała oddech. Ktokolwiek widział lub wie, gdzie schował się 'król' Europy co tam, całego świata, proszony jest o pilną informację i kontakt z PO. Niepotwierdzone źródła sugerują, że DT szukają już Niemcy i Rosja. Prośba tylko o poważne sugestie" - napisała europosłanka.