Trwa ładowanie...
19-02-2004 12:30

Kryzys gazowy zażegnany; szykuje się kryzys polityczny

Rosyjska kompania Transnafta i białoruski Biełtransgaz podpisały umowę o tymczasowym wznowieniu dostaw rosyjskiego gazu na Białoruś. Gazprom wznowił dostawy około godz. 16 czasu moskiewskiego (godz. 14 czasu warszawskiego) - poinformował zastępca dyrektora generalnego Biełtransgazu Władimir Krawcow. Według posiadanych przez niego informacji, gaz płynie na razie niestabilnie, gdyż potrzeba czasu na wyrównanie ciśnienia w magistralach przesyłowych Białorusi i Rosji.

Kryzys gazowy zażegnany; szykuje się kryzys politycznyŹródło: AFP
d4k55yl
d4k55yl

Przerwanie dostaw gazu przez Rosję na Białoruś doprowadziło do wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu także do Polski. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo jak dotąd nie otrzymało oficjalnych informacji o wznowieniu dostaw gazu.

Dyrektor generalny Transnafty Władimir Kondraczuk podkreślił, że "kontrakt podpisano na (dostawę) 640 mln metrów sześciennych po dotychczasowej cenie 46,68 dolara za 1000 metrów sześciennych". "Takiej ilości paliwa powinno wystarczyć Białorusi do końca miesiąca" - oświadczył Kondraczuk.

Białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka ostro zareagował na przerwanie rosyjskich dostaw gazu do jego kraju. Zapowiedział, że jego kraj pójdzie na ustępstwa w kwestiach cenowych i zgodzi się płacić rynkowe stawki za gaz, ale może zrewidować umowy o tworzeniu państwa związkowego z Federacją Rosyjską.

Do Mińska udaje się na rozmowy wicepremier Rosji Wiktor Christienko, nadzorujący kompleks paliwowo-energetyczny.

d4k55yl

W środę rosyjska spółka Transnafta poinformowała, że zakończyła dostawy na Białoruś, zaś kilka godzin później koncern Gazprom oskarżył białoruski sektor gazowy o podkradanie surowca płynącego tranzytem i całkowicie odciął gaz.

"Jest to akt terroryzmu i to największy akt, kiedy w 20-stopniowy mróz, kraj i naród pozbawia się gazu. Do tego nie obcy naród, lecz taki, w żyłach którego płynie w połowie rosyjska krew" - powiedział Łukaszenka na spotkaniu z członkami rządu.

_ "To bezmyślny i nieodpowiedzialny krok wobec narodu białoruskiego i tych krajów, które tranzytem przez Białoruś otrzymują rosyjski gaz"_ - dodał białoruski prezydent. Rurociąg przebiegający przez Białoruś prowadzi do Polski i Niemiec.

Łukaszenka, który w swoim wystąpieniu nie szczędził ostrych słów Moskwie i rosyjskiemu prezydentowi Władimirowi Putinowi zapowiedział jednak, że jego kraj pójdzie na ustępstwa w kwestiach cenowych i zgodzi się płacić rynkowe stawki za gaz (około 50 dolarów za 1000 metrów sześciennych) zamiast stawek preferencyjnych (około 30 dolarów).

d4k55yl

_ "Trzeba zawrzeć porozumienie na warunkach Putina - skoro Putin chce żebyśmy płacili te pieniądze, to będziemy je zbierać- zaoszczędzimy na lekarstwach, zabierzemy je ofiarom katastrofy w Czarnobylu, kombatantom, którzy gnili w okopach (w czasie II wojny światowej)
"_ - powiedział Łukaszenka.

_ "Co, nie zbierzemy tych 200 mln dolarów? Zbierzemy i zlikwidujemy problem - wtedy przestaną nami manipulować i nie będą nas szantażować"_ - dodał przywódca Białorusi. "Przeżyjemy kłopoty gazowe, ale jeśli ktoś sobie tam w Moskwie myśli, że naród białoruski ugnie kark, to tak nie będzie" - powiedział białoruski lider.

Równocześnie Łukaszenka polecił swemu rządowi, aby dokonał przeglądu wszystkich umów o tworzeniu państwa związkowego przez Białoruś i Rosję. "Rosja zdecydowała się zniszczyć wszystkie porozumienia, które zostały osiągnięte w ostatnim czasie" - powiedział prezydent. (iza)

d4k55yl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4k55yl
Więcej tematów