Krytyka antypapieskich protestów podczas uroczystości na La Sapienza
Ostra krytyka antypapieskich protestów i zarzuty braku tolerancji zabrzmiały w wystąpieniach podczas ceremonii inauguracji roku akademickiego na rzymskim uniwersytecie La Sapienza, połączonej z obchodami 705. rocznicy jego założenia.
17.01.2008 12:50
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protesty-przeciw-wizycie-papieza-6038637245555841g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protesty-przeciw-wizycie-papieza-6038637245555841g )
Protesty przeciw wizycie papieża na uniwersytecie w Rzymie
Mówcy podkreślali, że fakt, iż Benedykt XVI musiał odwołać wizytę na uczelni jest czymś niedopuszczalnym w kraju demokratycznym.
Burmistrz Rzymu Walter Veltroni powiedział w przemówieniu: Ceremonia ta odbywa się w szczególnej sytuacji, a to co się wydarzyło jest nie do przyjęcia.
Ten, kto uczy, wie dobrze, że nie może nigdy zdarzyć się, by nietolerancja odebrała komuś głos, a już tym bardziej w kwestiach uniwersalnych praw człowieka; zwłaszcza zaś, jeśli swą opinię przedstawić ma Benedykt XVI, który reprezentuje najwyższy autorytet duchowy, kulturowy i moralny dla wielu osób - mówił Veltroni w przemówieniu, przerywanym oklaskami.
Nieobecność papieża na uroczystości określił mianem "poważnej straty dla kultury moralnej i demokratycznej".
W równie ostrym tonie wypowiedział się minister szkolnictwa wyższego Fabio Musi, który oświadczył: Nie byłoby zamachem na zasadę laickości to, gdyby papież zabrał głos w tym miejscu.
Nie rozumiem - dodał minister - dlaczego papież Benedykt XVI nie może dzisiaj osobiście wygłosić przemówienia, którego tekst wysłał na tę ceremonię.
Przypomniał, że uniwersytet powinien być wolny, tolerancyjny i otwarty, a papieskie przemówienie "nie jest wykładem wygłoszonym w imieniu uczelni".
Następnie podkreślił: Zakazy i brak zgody, getta dla katolików i niekatolików to widma, które powracają z odległej przeszłości.
Podczas ceremonii odczytano tekst przemówienia papieża.
Uczestnicy uroczystości przyjęli je długą owacją na stojąco oraz okrzykami: "Niech żyje papież".
W trakcie uroczystości, przed gmachem uniwersytetu demonstrowała grupa studentów - przeciwników papieża.
Spokoju i bezpieczeństwa pilnowały oddziały policji. (sm)
Sylwia Wysocka