Krystyna Pawłowicz umieszcza "niewłaściwe treści"? "Facebook prymitywnie cenzuruje moje opinie"
Znana z wyrazistych i kontrowersyjnych opinii posłanka Prawa i Sprawiedliwości otrzymała ostrzeżenie od moderatorów jednego z serwisów społecznościowych. Powodem mają być "niewłaściwe treści", które Krystyna Pawłowicz rzekomo umieszcza w internecie . "Nie zmieniam ani jednego słowa w żadnym z moich postów" - zapowiedziała polityk.
"Dziś wyświetliło mi się na Facebooku 'ostrzeżenie', że mój poniższy post narusza jakiś regulamin, bo ma jakieś 'niewłaściwe treści'" - napisała w sieci Krystyna Pawłowicz. Posłance zapowiedziano, że jeśli to się powtórzy, jej profil na Facebooku zostanie zlikwidowany.
"Treść sprzeczna z konkretnym przepisem prawa - to rozumiem, ale zwrotu 'niewłaściwa treść' - nie rozumiem. Bo 'niewłaściwa' z czyjego punktu widzenia? Z mojego, wszystko, co piszę, jest właściwe" - zauważa. I pyta, czy portal chce ocenzurować jej "opinie o sprawach polskich polskiego posła".
Wcześniejszy wpis Pawłowicz dotyczył rozmowy ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem. "Panie ministrze spraw zagranicznych, Polacy za Panem stoją, i pilnujemy bezpieczeństwa Polaków razem z Panem. A islamski stręczyciel i naganiacz lepiej niech do Polski nie przyjeżdża, bo wymyśli sobie i rozpocznie jakąś nową, własną procedurę i nie odczepimy się od niego" - napisała posłanka.