Krystyna Pawłowicz umieszcza "niewłaściwe treści"? "Facebook prymitywnie cenzuruje moje opinie"
Znana z wyrazistych i kontrowersyjnych opinii posłanka Prawa i Sprawiedliwości otrzymała ostrzeżenie od moderatorów jednego z serwisów społecznościowych. Powodem mają być "niewłaściwe treści", które Krystyna Pawłowicz rzekomo umieszcza w internecie . "Nie zmieniam ani jednego słowa w żadnym z moich postów" - zapowiedziała polityk.
23.01.2018 | aktual.: 30.03.2022 09:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Dziś wyświetliło mi się na Facebooku 'ostrzeżenie', że mój poniższy post narusza jakiś regulamin, bo ma jakieś 'niewłaściwe treści'" - napisała w sieci Krystyna Pawłowicz. Posłance zapowiedziano, że jeśli to się powtórzy, jej profil na Facebooku zostanie zlikwidowany.
"Treść sprzeczna z konkretnym przepisem prawa - to rozumiem, ale zwrotu 'niewłaściwa treść' - nie rozumiem. Bo 'niewłaściwa' z czyjego punktu widzenia? Z mojego, wszystko, co piszę, jest właściwe" - zauważa. I pyta, czy portal chce ocenzurować jej "opinie o sprawach polskich polskiego posła".
Wcześniejszy wpis Pawłowicz dotyczył rozmowy ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem. "Panie ministrze spraw zagranicznych, Polacy za Panem stoją, i pilnujemy bezpieczeństwa Polaków razem z Panem. A islamski stręczyciel i naganiacz lepiej niech do Polski nie przyjeżdża, bo wymyśli sobie i rozpocznie jakąś nową, własną procedurę i nie odczepimy się od niego" - napisała posłanka.