Krystyna Pawłowicz apeluje do kard. Kazimierza Nycza. "Proszę nas nie zawstydzać"
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Krystyna Pawłowicz korzysta z mediów społecznościowych, by zaatakować przeciwników PiS. Tym razem na Facebooku zwróciła się do kardynała Kazimierza Nycza. We wpisie zwraca mu uwagę: - Zrównanie Chrystusa z obecnym uchodźcą islamskim jest nadużyciem.
15.01.2018 | aktual.: 28.03.2022 10:52
Pawłowicz po raz kolejny na Facebooku podjęła temat uchodźców. Tym razem jednak postanowiła odpowiedzieć nie na słowa opozyji, ale przedstawiciela Kościoła - kard. Nycza. Poprosiła go, by przestał namawiać Polaków do przyjmowania uchodźców.
"Księże kardynale, proszę się nie gniewać, ale na żądanie naszych wyborców i w swoim imieniu to powiem: Proszę nie stosować wobec Polaków uporczywej moralnej przemocy przy użyciu takiej interpretacji zasad naszej wiary, byśmy wbrew jasnemu nakazowi obrony krzyża, wbrew naszej instynktownej niezgodzie i uzasadnionemu strachowi o nasze życie i bezpieczeństwo – sprowadzali do chrześcijańskiego kraju broniącego się właśnie przed lewacką agresją kulturową – migrantów i uchodźców z Afryki, Azji i Bliskiego Wschodu i 'integrowali się' z nimi, skoro pierwszym religijnym celem tych 'gości' jest nawracanie innowierców na islam, często przez zastraszanie i terror" - napisała.
Jak podkreśliła, "Chrystus nie nauczał islamu, nie był muzułmaninem, uchodźcą czy migrantem w obecnym groźnym i odpychającym znaczeniu i we wrogim dla chrześcijaństwa obecnym kontekście historycznym". Jej zdaniem "zrównanie Chrystusa z obecnym uchodźcą islamskim, migrantem terroryzującym goszczące go miejsce jest nadużyciem wobec naszej wiary i wobec nas".
"Proszę nas, Księże Kardynale, proislamsko nie agitować i nie zawstydzać 'nieprzyjmowaniem uchodźców', czytaj: Chrystusa" - podkreśliła. Co więcej, zwróciła uwagę, by nie zapominać nakazu Dekalogu: "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną".
Wpis posłanki jest odpowiedzią na homilię kard. Nycza. - Papież Franciszek (...) każdemu z nas przypomina, że spotkanie z migrantem, spotkanie z uchodźcą jest dla każdego chrześcijanina okazją do spotkania z Chrystusem – mówił.
"Mam nadzieję, że kardynał nie będzie się gniewał"
Pawłowicz zaznaczyła też, że Polacy pomagają "ofiarom różnych wojen, proporcjonalnie do swych możliwości pomaga najwięcej". Wspomniała przy tym o Beacie Kempie.
"Mamy w Polsce już kilka milionów uchodźców z krajów sąsiednich i dalekich. Mamy ministra, który w zgodzie z wolą Polaków organizuje pomoc polską na miejscu i w krajach sąsiednich, bez potrzeby sprowadzania poszkodowanych do Polski i integrowania z się nimi pod przymusem i w strachu".
Jak dodała posłanka PiS dodała, "mam nadzieję, że ksiądz kardynał nie będzie się gniewał na mnie za powyższy pogląd przedstawiony w imieniu i w interesie – jak pokazują badania – większości Polaków".
Na koniec tłumaczyła, że rząd broni i będzie bronić Polskę "przed naporem bezbożnych nurtów lewackich" i "antychrześcijańską agresją islamu, która teraz dokonuje się w Europie, i którą wszyscy ze zgrozą obserwujemy".
"Proszę nam w tym pomóc i w tym właśnie błogosławić" - podsumowała.