Krwawy czwartek w Iraku
Czwartek był bardzo krwawym dniem w Iraku. W zamachach zginęło kilkudziesięciu Irakijczyków. Polegli kolejni żołnierze amerykańscy.
30.09.2004 | aktual.: 30.09.2004 21:28
Bez incydentów zakończyło się natomaist szyickie święto, na które do Karbali w polskiej strefie przybyły miliony pielgrzymów. Przedstawiciel dywizji Centrum-Południe pod polskim dowództwem apeluje o wznowienie polskiej pomocy humanitarnej dla Iraku. Telewizja Al-Dżazira informuje o kolejnych zakładnikach. Tymczasowy premier Iraku Ijad Alawi oświadczył, że nie traktuje poważnie doniesień na temat możliwości autonomii bogatego w ropę południa.
W wybuchach trzech samochodów pułapek na południu Bagdadu zginęło w czwartek rano 41 osób, w większości dzieci - podał cytowany przez AFP kierownik kostnicy w szpitalu Jarmuk. Według CNN, wśród zabitych jest żołnierz amerykański i dwu irackich policjantów.
W komunikacie armii amerykańskiej podano natomiast, że jeden Amerykanin - żołnierz jednostki specjalnej One Task Force - zginął w zamachu na zachód od Bagdadu, w miejscowości Abu Ghraib, gdzie mieści się znane irackie więzienie.
Z komunikatu wynika, że w wybuchu samochodu pułapki w Abu Ghraib zginęło także dwu irackich policjantów. Trzech Amerykanów zostało rannych. W sumie liczbę rannych oceniono na około 60.
Pocisk rakietowy zabił w czwartek żołnierza sił koalicji pod Bagdadem - podano w komunikacie dowództwa sił koalicyjnych. Rannych zostało też siedmiu żołnierzy koalicji. Nie podano ani narodowości ofiar, ani szczegółów na temat miejsca wydarzenia.
Wcześniej rzecznik I dywizji sił USA Philip Smith informował w Bagdadzie, że w czwartek rano czterech amerykańskich żołnierzy zostało rannych w wybuchu samochodu-pułapki w pobliżu bazy sił koalicji w południowej części irackiej stolicy.
Trzy osoby zginęły, a co najmniej sześć zostało rannych w wyniku kolejnego nalotu amerykańskich sił powietrznych na miasto Faludża w środkowym Iraku, przeprowadzonego w czwartek o świcie.
Według dowództwa amerykańskiego, "nalot sił wielonarodowych na północną część Faludży" przeprowadzono o 4.57 czasu miejscowego (2.57 czasu polskiego), a jego celem były, tak jak wielokrotnie poprzednio, "rozpoznane kryjówki członków terrorystycznej sieci Abu Musaba al-Zarkawiego", którym "zadano nowy cios".
Dwudniowe obchody rocznicy urodzin imama Mahdiego w Karbali, świętym mieście szyitów w polskiej strefie stabilizacyjnej w Iraku, dobiegły końca w czwartek po południu. Trzy miliony pielgrzymów świętowały piętnasty dzień muzułmańskiego miesiąca szaban. Nie doszło do incydentów.
Większość pielgrzymów opuściła już Karbalę - poinformował polskich dziennikarzy w obozie Babilon ppłk Artur Domański, rzecznik wielonarodowej dywizji pod polskim dowództwem.
O pomoc humanitarną dla Iraku zaapelował do polskich instytucji, organizacji pozarządowych i osób prywatnych podpułkownik Robert Sęderowski, szef komórki przy dywizji Centrum-Południe, odpowiedzialnej za koordynację pomocy humanitarnej.
Obecnie z Polski do Iraku nie napływa żadna pomoc humanitarna. Tymczasem tworzyłaby ona dobrą atmosferę i przekładałaby się pośrednio na bezpieczeństwo w naszej strefie - powiedział w czwartek polskim dziennikarzom w Obozie Babilon Sęderowski, który kieruje biurem HACC (Humanitarian Assistance Coordination Center) w środkowo-południowej strefie stabilizacyjnej.
Katarska telewizja satelitarna Al-Dżazira pokazała w czwartek materiał filmowy, w którym zawarto informację o uprowadzeniu w Iraku 10 nowych zakładników - sześciu Irakijczyków, dwóch Libańczyków i dwóch Indonezyjek. Porwania dokonała organizacja pod nazwą Armia Islamska. Ta sama grupa uprowadziła w ubiegłym miesiącu dwóch dziennikarzy francuskich.
Bogate w ropę naftową regiony południowego Iraku rozważają przekształcenie tej części kraju w autonomiczną strefę - ujawnił w czwartkowym numerze londyński "Financial Times", zastrzegając, iż takie posunięcie mogłoby poważnie zagrozić jedności Iraku.
Premier Alawi wyraził opinię, że artykułu "Financial Timesa" nie należy traktować poważnie i zapewnił, że Irak pozostanie zjednoczony.