Krwawe starcia w stolicy Somalii - ok. 30 zabitych
Około 30 osób zginęło w Mogadiszu w starciach między siłami rządowymi a islamskimi rebeliantami - poinformowała agencja AFP powołując się na świadków i somalijskie służby bezpieczeństwa. Wśród zabitych jest piątka dzieci i komendant policji regionu stolicy Somalii.
17.06.2009 | aktual.: 18.06.2009 00:21
- Komendant zginął na posterunku - powiedział agencji anonimowy oficer policji. - Zabili go terroryści - dodał. Wraz z nim w walkach w dzielnicy Hodan zginęło jeszcze trzech funkcjonariuszy.
Według świadków w towarzyszącym walkom ostrzale moździerzowym śmierć poniosło jeszcze 25 ludzi, w tym piątka dzieci i 13 cywilów, przebywających w meczecie. Ciała dzieci w wieku od 9 do 14 lat widział na ulicach miasta korespondent AFP. Pocisk uderzył w ich grupę, gdy próbowały się chronić.
Na początku maja rebelianci rozpoczęli wielką ofensywę przeciw siłom rządowym. Prowadzą ją ugrupowanie Hizbul Islam i Szebabowie ("Młodzi"). Obie siły wspólnie próbują przejąć kontrolę nad stolicą Somalii. Wpływ władz obecnie ogranicza się do niewielkiej części miasta, chronionej przez wojska Unii Afrykańskiej.
Według danych AFP od początku ofensywy zginęło już co najmniej 250 osób. ONZ dodaje, że około 122 tys. ludzi musiało opuścić swe domy.
Od obalenia prezydenta Mohammeda Siada Barre w styczniu 1991 roku w Somalii ciągle wybuchają nowe wojny i spory klanowe. Struktury państwowe praktycznie przestały istnieć, a zawierane kilkakrotnie porozumienia pokojowe nie przyniosły rezultatów i stabilizacji.