"Krótsze areszty dla łapówkarzy, dłuższe - dla mafiozów"
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
będzie dążył do zróżnicowania okresów tymczasowego aresztowania.
Chodzi o krótszy pobyt w areszcie w przypadku drobnych przestępców
i dłuższy w przypadku groźniejszych.
26.01.2006 | aktual.: 26.01.2006 15:00
Na konferencji prasowej w Warszawie min. Ziobro poinformował, że przygotował już wytyczne w tej sprawie.
W opinii ministra, w sprawach mniejszej wagi, np. gdy nie istnieje poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi czy prawdopodobieństwo popełnienia kolejnego przestępstwa, nie ma potrzeby stosowania tymczasowego aresztu przez długi czas.
Sprecyzował, że nie widzi takiej potrzeby np. w przypadku aresztowania lekarza czy policjanta za wzięcie drobnej łapówki. W opinii ministra, wystarczy wówczas krótkoterminowy areszt, np. kilkunastodniowy.
Takie krótkotrwałe tymczasowe aresztowanie, które może budzić sprzeciw niektórych praktyków - bo łatwiej i wygodniej jest stosować długotrwałe aresztowanie i mieć spokój dla prowadzenia czynności - może mobilizować prokuraturę i organa ścigania do zebrania materiału dowodowego - ocenił Ziobro.
Minister powiedział, że będzie domagał się jednocześnie znacznie twardszego niż ma to miejsce dzisiaj, stosowania tymczasowego aresztu w sprawach najcięższych, gdzie sprawcy stanowią zagrożenie dla społeczeństwa - chodzi m.in. o członków grup przestępczych i pedofilów.
Chciałbym dokonać polaryzacji, różnicowania środków zapobiegawczych, uwzględniając okoliczności konkretnych spraw. Z jednej strony łagodniej tam, gdzie mamy do czynienia z drobniejszą przestępczością, a z drugiej strony surowiej tam, gdzie mamy do czynienia z najgroźniejszymi przestępcami - powiedział minister.
Zdaniem zastępcy prokuratora generalnego Jerzego Engelkinga, który będzie nadzorował wprowadzenie wytycznych ministra w życie, w praktyce prokuratorskiej utarł się zwyczaj stosowania 3- miesięcznego tymczasowego aresztowania lub jego wielokrotności, jednak - jak dodał - w wielu przypadkach może być ono znacznie krótsze.