"Król żelatyny": szybciej z aresztu
Sąd Okręgowy w Toruniu skrócił o miesiąc areszt tymczasowy nałożony na Kazimierza Grabka, jeszcze nie tak dawno nazywanego "królem polskiej żelatyny". Oznacza to, że Grabek wyjdzie na wolność na początku stycznia.
21.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Oskarżyciele zarzucają Grabkowi, że przy pomocy figurantów dokonał wielomilionowych wyłudzeń na szkodę BGŻ, Skarbu Państwa i Fabryki Żelatyny w Brodnicy.
Do więzienia Grabek trafił w marcu. Sąd kilkakrotnie przedłużał mu okres tymczasowego aresztowania. Ostatnią decyzją Sądu Rejonowego w Brodnicy Grabek za kratami miał pozostać do lutego przyszłego roku. Biznesmen odwołał się od tego postanowienia do Sądu Okręgowego w Toruniu.
"Król żelatyny", w zamian za przywrócenie wolności, proponował wysoką kaucję oraz poręczenia "osób godnych zaufania". Sędziowie jednak odrzucili jego skargę. Uznali, że istnieje uzasadniona obawa bezprawnego utrudniania postępowania przez podejrzanego.
Jednocześnie jednak - wbrew wnioskowi prokuratury - postanowili skrócić mu pobyt w areszcie do 7 stycznia. Przesądził o tym fakt, że prokuratura powinna zakończyć śledztwo do końca roku. (jask)