Krewny Arafata: nie ma śladu trucizn
Dokumentacja historii choroby palestyńskiego przywódcy pokazuje, że przeprowadzone testy toksykologiczne nie wykazały śladów znanych trucizn - powiedział krewny Jasera Arafata, Naser Al-Kidwa. Jednocześnie jednak odmówił wykluczenia możliwości otrucia palestyńskiego przywódcy.
Bratanek Arafata, który otrzymał dokumentację, powiedział na konferencji prasowej w Paryżu, że dossier nie zawiera jednoznacznej diagnozy i przyczyn śmierci Jasera Arafata.
Arafat zmarł w czwartek 11 listopada w szpitalu wojskowym pod Paryżem, do którego został przywieziony 29 października. Przyczyny jego śmierci nie zostały do tej pory ujawnione, mimo częstych pogłosek o otruciu palestyńskiego prezydenta.
Francuski dziennik "Le Monde", powołując się na "bardzo dobrze poinformowane źródła", napisał po śmierci Arafata, że lekarze z wojskowej kliniki w Clamart, gdzie przebywał Arafat, wykluczyli zatrucie. Stwierdzili za to poważne zaburzenia krzepliwości krwi i ostrą niewydolność wątroby oraz schorzenie przypominające marskość tego narządu.
Al-Kidwa, który jest przedstawicielem władz palestyńskich przy ONZ, ma przekazać otrzymane dossier komisji utworzonej przez władze palestyńskie w celu zbadania przyczyn śmierci Arafata.