Krewni Maschadowa wywiezieni w nieznane
Trzydziestu krewnych przywódcy czeczeńskich
separatystów Asłana Maschadowa, w tym jego żona, zostało
wywiezionych w nieznanym kierunku przez zamaskowanych
ludzi, którzy przyjechali pojazdami opancerzonymi - powiedział wysłannik Maschadowa, Achmed Zakajew w radiu Echo Moskwy.
04.09.2004 | aktual.: 04.09.2004 19:35
Według niego, akcja odbyła się w Czeczenii. 2 września, gdy negocjowałem z (prezydentem Osetii Północnej) Aleksandrem Dzasochowem i (byłym prezydentem Inguszetii) Rusłanem Auszewem na temat ewentualnego udziału Asłana Maschadowa w rozwiązaniu kryzysu spowodowanego wzięciem zakładników w Biesłanie, krewni Maschadowa zostali zatrzymani - powiedział Zakajew.
Ponad 30 osób - kobiet, dzieci i starców - zostało zabranych w nieznanym kierunku przez ludzi w kominiarkach i strojach maskujących, przybyłych pojazdami opancerzonymi - dodał. Od tej chwili nie mamy informacji o ich losie - zaznaczył Zakajew.
Asłan Maschadow wyraził w czwartek gotowość dopomożenia "bez żadnych warunków" w poszukiwaniu pokojowego rozwiązania kryzysu spowodowanego wzięciem zakładników przez grupę terrorystów proczeczeńskich. Podkreślił przy tym, że nie ma żadnych związków z ludźmi, którzy wzięli zakładników w Biesłanie, w Osetii Północnej.
Zakajew potępił "kontynuowanie polityki" prezydenta Władimira Putina i uznał, że zniknięcie bliskich przywódcy separatystów "personalizuje" konflikt rosyjsko-czeczeński i "zradykalizuje legalne kierownictwo reprezentowane przez Maschadowa".
Jest to konflikt polityczny, który powinien być uregulowany metodami cywilizowanymi - zakończył Zakajew.