Kres skandalicznych rządów rektora szkoły w Jarosławiu
Minister edukacji rozpoczął procedurę zmierzającą do odwołania Antoniego Jarosza z funkcji rektora Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Jarosławiu, informuje "Gazeta Wyborcza".
08.09.2005 | aktual.: 08.09.2005 06:54
Jarosz rządzi tą państwową uczelnią od siedmiu lat. I niemal od początku towarzyszą temu skandale. Rektor został już oskarżony przez prokuraturę o pobranie 230 tys. zł nienależnego wynagrodzenia i za grożenie dziennikarce lokalnego tygodnika.
Mimo że uczelnia jest państwowa, powstała i działa za publiczne pieniądze, rektora przez te lata nie można było odwołać, bo senat uczelni stał za Jaroszem murem. To właśnie jego przypadek przekonał posłów do wprowadzenia do ustawy przepisu dającego ministrowi prawo w szczególnych przypadkach naruszyć autonomię uczelni i odwołać rektora.
Zdaniem ministerstwa można mówić o patologiach w działaniu rektora, senatu i konwentu uczelni w latach 2003-05. Konwent zbierał się rzadziej, niż powinien, działał w niepełnym składzie. Podobnie senat. Rektor Jarosz i prorektor Łukasz Czuma, członkowie senatu, jednocześnie są dyrektorami instytutów, które powinni kontrolować. Minister uznał tę sytuację za "nieetyczną i nieprawidłową".
Kontrolerzy wykryli, że uczelnia ustalała wynagrodzenia zasadnicze lub dodatki funkcyjne niższe, niż należało, nie wypłacała pracownikom dodatków za staż i nagród jubileuszowych. Także studenci mieli ucierpieć na polityce Jarosza: na koniec 2004 r. na koncie uczelni było ponad 5 mln zł, które nie poszły na pomoc materialną dla studentów.
Z informacji resortu wynika, iż rektor Jarosz w 2004 roku przebywał na zwolnieniu lekarskim przez blisko 150 dni! Minister Sawicki konkluduje: "(...) w sferze przypuszczeń musi pozostać teza, że większość zarządzeń i decyzji wydanych przez rektora posiada cechy nieważności, gdyż były przez niego wydane w okresie pozostawania na zwolnieniu lekarskim".
Jarosz startuje obecnie w wyborach do Senatu. Wystawił go Komitet Wyborczy Stronnictwa Ludowego "Ojcowizna", a na jego ulotkach figuruje także Blok Wyborczy "Dom Ojczysty". Pod koniec wakacji na terenie uczelni stanął pomnik Jana Pawła II, a sam rektor podkreśla, że jest popierany przez Radio Maryja i Telewizję Trwam.(PAP)