Kreml chce namieszać w Mołdawii. Prezydent ostrzega
Prezydent Mołdawii Maia Sandu ostrzega, że Kreml zamierza ingerować w zbliżające się wybory parlamentarne w tym kraju. - Kreml inwestuje zasoby w tworzenie kilku projektów politycznych, aby wprowadzić swoich przedstawicieli do przyszłego parlamentu - powiedziała.
Prezydent Mołdawii Maia Sandu przekazała, że Kreml planuje ingerować w wybory parlamentarne w kraju.
Maia Sandu na posiedzeniu Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Republiki powiedziała, że Rosja stosuje wiele metod, by zdobyć kontrolę nad Mołdawię, m.in. podsycając eurosceptycyzm.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump wpadł w pułapkę? "Czerpie wiedzę o świecie z telewizji"
- Kreml inwestuje zasoby w tworzenie kilku projektów politycznych, aby wprowadzić swoich przedstawicieli do przyszłego parlamentu - powiedziała.
Według niej Kreml popiera prorosyjskiego oligarchę Ilana Șora, który uciekł z kraju, a start jego partii został zablokowany przez komisję wyborczą. Według niej Șor planuje przekupywanie wyborców i organizowane prowokacji oraz protestów.
Sandu przekazała, że Șor może stać za pewnymi "niezależnymi" ugrupowaniami i kandydatami, którzy przedstawiają się obecnie jako formacje proeuropejskie. Prezydent Mołdawii nie wyklucza, że prorosyjskie siły mogą wywierać też presję na mieszkańców autonomicznych regionów Naddniestrza i Gagauzji.
- Wszystkie te projekty są koordynowane przez ten sam ośrodek i w dużej mierze finansowane dzięki powiązanym z Șorem układom przestępczym - powiedziała.
Wybory w Mołdawii. Co zrobi prorosyjski oligarcha?
Wybory parlamentarne w Mołdawii odbędą się 28 września. W sondażach prowadzi obecnia liberalna Partia Akcji i Solidarności prezydent Mai Sandu. Na drugim miejscu znajduje się Blok Komunistów i Socjalistów.
Centralna Komisja Wyborcza zablokowała udział w wyborach bloku Zwycięstwo, na czele którego stoi Ilan Șor. Oligarcha był jedną z kluczowych postaci skandalu bankowego w 2014 roku. W 2017 roku został skazany za pranie brudnych pieniędzy i oszustwa. Șor uciekł najpierw do Izraela, a później znalazł się w Rosji, gdzie w 2024 roku otrzymał obywatelstwo tego kraju.
Czytaj więcej: