Krakowskie Przedmieście odtłuszczone na wiosnę
Krakowskie Przedmieście już wkrótce czekają wiosenne porządki. Za kilka tygodni granitowe płytki pokrywające salonową ulicę Warszawy zostaną gruntownie wyczyszczone.
08.03.2010 | aktual.: 09.03.2010 11:59
- Oddany w lipcu 2008 r. wyremontowany fragment Krakowskiego Przedmieścia jest wprawdzie regularnie czyszczony, ale dozorcy nie są w stanie usunąć wszystkich zabrudzeń - tłumaczy Iwona Fryczyńska, rzeczniczka Zarządu Oczyszczania Miasta. - Specjalistyczna firma usunie więc na przykład tłuste ślady oleju samochodowego - dodaje rzeczniczka.
Z jasnych płytek znikną także ślady tłuszczu, jedzenia i gum do żucia, których na najbardziej uczęszczanej przez turystów i studentów ulicy wciąż przybywa. - Takie ślady to zmora deptaka - mówi Fryczyńska. I dodaje, że szczególnie nagromadzenie plam daje się zauważyć na odcinku od pomnika Kopernika do bramy Uniwersytetu Warszawskiego. Tamtędy właśnie dziennie przechodzi najwięcej osób, głównie studentów śpieszących na zajęcia, którzy po drodze wstępują do pobliskiego baru amerykańskiego fast foodu, mniejszego z kebabem czy wciąż zatłoczonego sklepu spożywczego, gdzie chwycić można drożdżówkę.
Chodniki mają być czyszczone wodą pod ciśnieniem, bez użycia detergentów, które mogłyby zmienić kolor granitu i zniweczyć wysiłki architektów i konserwatorów zabytków, którzy zadbali, by odnowione Krakowskie Przedmieście jak najbardziej przypominało swą wersję pierwotną, a zachowane mury nie niszczały. Ponadto w przypadku odbarwień przepadłaby gwarancja na wyremontowaną posadzkę. Na razie ZOM wybiera firmę, która podejmie się porządków na Krakowskim Przedmieściu. Gdyby udało się wybrać wykonawcę już za pierwszym razem, czyszczenie ulic mogłoby się zacząć już 1 kwietnia. Przedstawiciele ZOM zaznaczają, że z porządkami trzeba będzie poczekać, aż przez kilka dni z rzędu będzie temperatura dodatnia.
W ubiegłym roku Krakowskie Przedmieście było czyszczone kilka razy w okresie od wiosny do jesieni. Kosztowało to miasto ok. 200 tys. zł.
O porządek na odcinku miedzy placem Zamkowym a pomnikiem Kopernika urzędnicy dbają szczególnie, bo jest to jedna z najbardziej reprezentacyjnych ulic miasta. Przy Krakowskim Przedmieściu mieszczą się m.in. Pałac Prezydencki, pałac Potockich, Uniwersytet Warszawski, zabytkowe kościoły i bazylika oraz pomniki Józefa Poniatowskiego, Adama Mickiewicza i kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Jest to ulubione przez warszawiaków i najczęściej uczęszczane przez turystów miejsce stolicy. O jego reprezentacyjny wygląd władze zadbały, planując remont ulicy dwa lata temu. Oprócz nowej nawierzchni na Krakowskim Przedmieściu pojawiły się od tego czasu także nowe latarnie i ławki, kwietniki i drzewa, kubiki z replikami obrazów Canaletta oraz oryginalne kioski.
Miastu bardzo zależy na dobrym wyglądzie tej ulicy o każdej porze roku. W lecie kwietniki wypełnione są dekoracyjnymi roślinami, a w zimie instalowane są świetlne iluminacje. Na bieżąco czyści się chodniki. Kilka tygodni temu kontrowersje wzbudzały wśród urzędników zalegające tu zaspy. Radni składali do prezydent miasta interpelację w sprawie ich usunięcia, twierdząc, że psuje to wizerunek tej reprezentacyjnej ulicy. - Czy chcemy chwalić się zwałami brudnego śniegu w centrum miasta? - pytał radny Jarosław Krajewski z PiS.
Śnieg na szczęście pomogła usunąć pogoda. Ślady po smarach, tłuszczu i jedzeniu nie znikną jednak wraz z deszczem, dlatego granitowym posadzkom będą musiały pomóc maszyny.
Zobacz wydanie internetowe: Ile zarabiają warszawiacy? (ZOBACZ LISTĘ PŁAC)