Znaleźli ponad 100‑letni list podczas remontu kościelnej wieży w Krakowie
Na krakowskim Podgórzu doszło do niecodziennego odkrycia. W remontowanej wieży kościoła św. Józefa odnaleziono ponad stuletni list do potomnych. Dokument, datowany na 29 maja 1908 roku, opisuje stan, kiedy Polska znajdowała się pod zaborami.
- Dokument zawiera informacje o budowie kościoła oraz kto był biskupem, proboszczem i władał Podgórzem - mówi Wirtualnej Polsce ks. Antoni Bednarz, proboszcz parafii św. Józefa. - Nie spodziewaliśmy się dokumentu zachowanego w tak dobrym stanie. Był w szklanym flakoniku, zakryty korkiem i wsadzony do metalowej kuli na szczycie wieży kościoła – dodaje.
Mimo, że dach został podziurawiony podczas II Wojny Światowej przez pociski, sam dokument nie ucierpiał. Zachował się w bardzo dobry stanie, dzięki czemu możemy odczytać jego fragmenty.
"Działo się to dnia 29 miesiąca maja, roku pańskiego 1908, w królewskim wolnym mieście Pogórzu, naprzeciw stołecznego miasta Krakowa, kiedy Polska pozostawała pod panowaniem trzech władców: austriackim, pruskim i rosyjskim".
Po przedstawieniu ówczesnej władzy kościelnej i świeckiej, autorzy listu napisali:
"Korzystając z tego, pragniemy parę słów przekazać potomności ku wiecznej chwale Wszechmogącego Boga w Trójcy Świętej Jedynego, ku czci Przeczystej Boga Rodzicy, Najkświętszej Maryi Panny i Jej Oblubieńca Świętego Józefa, patrona tego kościoła, na dowód, że wiara święta w naszym narodzie polskim ani na chwilę nie stygła i acz gnębieni właszcza pod panowaniem pruskiem i rosyjskiem, nie przestaliśmy wierzyć, że jeszcze Polska nie zginęła".
Teraz niezwykły list trafi do muzeum. Proboszcz zapowiedział stworzenie jego współczesnej wersji i umieszczenie nowego przesłania do kuli po remoncie dachu, by odnalazły go następne pokolenia.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .