Zaginiona 25-latka prawdopodobnie utonęła
Pływające w wodzie zwłoki kobiety zauważył we wtorek wieczorem w zalewie na krakowskim Zakrzówku przypadkowy przechodzień. Brzegi zalewu stanowią jedno z ulubionych miejsc wypoczynkowych krakowian, jednak kąpiel w zalewie jest obecnie zabroniona. Na podstawie ubioru oraz dokumentu, który znaleziono przy zmarłej, stwierdzono, że może to być zaginiona 26.06.br. Agnieszka Miedziak.
Wstępnie wykluczono morderstwo, jednakże na pytanie o przyczynę śmierci odpowie dopiero sekcja zwłok. Jeśli potwierdzą się przypuszczenia śledczych co do tożsamości osoby, sprawa poszukiwań zakończy się, a będzie prowadzone postępowanie karne, które będzie miało na celu wyjaśnienie przyczyn śmierci kobiety.
Agnieszki szukała policja i kilkuset znajomych. Dziewczyna pracowała w kancelarii prawnej, wkrótce miała przystąpić do obrony pracy magisterskiej. 25-latka wyszła z domu 28 czerwca około godz. 20.20. Ostatni raz widziano ją na przystanku tramwajowym przy ul. Kobierzyńskiej (Ruczaj). Miała jechać w stronę Rynku Głównego tramwajem linii 19 na spotkanie ze swoim chłopakiem. Niestety - nie dotarła do celu.